Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Szewczyk jakiego nie znacie!

2009-07-10

Środkowy reprezentacji Polski Szymon Szewczyk szykuje się do gry w lidze letniej NBA w Las Vegas. Wystąpi w drużynie Milwaukee Bucks.

W kwestionariuszu osobowym przygotowanym specjalnie przez Polski Związek Koszykówki "Szewcu" opowiada o swoim dzieciństwie, życiu prywatnym, upodobaniach, przebiegu kariery i planach na przyszłość. Sukcesywnie będziemy starali się przedstawiać Państwu kolejnych kadrowiczów. Liczymy, że pomoże to w kreowaniu przez Państwa materiałów o reprezentantach Polski i promowaniu mistrzostw Europy - EuroBasket 2009.

SZYMON SZEWCZYK

1. Wzrost/waga
- 209 cm, 115 kg

2. Stan cywilny: żona/dziewczyna, dzieci?
- Żona Agnieszka, córka Wiktoria (2 lata).

3. Jak się poznaliście?
- Dzięki naszym znajomym.

4. Twoje pseudonimy
- "Szewcu", "Szef"

5. Wykształcenie
- Liceum techniczne w Szczecinie. Mój zawód to monter elektronik.

6. Języki obce
- Potrafię dogadać się po angielsku, niemiecku i rosyjsku. Rozumiem serbsko-chorwacki. Znam tylko podstawy włoskiego.

7. Twój samochód
- Jeżdżę Volkswagenem Tauran.

8. Data i miejsce urodzenia. Jak wspominasz lata dziecięce? Czy byłeś spokojnym malcem?
- 21. grudnia 1982 roku w Szczecinie. Mój dom stał na blokowisku, gdzie mieszkało sporo dzieci. Byłem lekko zwariowany i miewałem szalone pomysły. Robiłem rodzicom różne niespodzianki. Ale było fajnie. Zupełnie niedaleko, bo w miejscowości Borne Sulinowo, znajdowała się ostatnia baza rosyjska w Polsce. Jeździliśmy tam z kumplami jako młodzieniec. Kiedyś Rosjanie chcieli nam sprzedać za parę flaszek 500 litrów benzyny. A przyjechaliśmy tam Fiatem Uno.

9. Jak zarobiłeś pierwsze pieniądze w życiu? Ile? Na co je wydałeś?

- Miałem wtedy 13 lat. Dzięki sportowej fundacji podpisałem pierwszy w życiu kontrakt na 200 złotych brutto czyli 166 złotych netto. Pieniądze rozeszły się gdzieś po drodze. Za większość z nich kupiłem odtwarzacz do płyt.

10. W jaki sposób zaczęła się twoja przygoda z koszykówką? Ile miałeś lat? Kto cię zaprowadził na pierwszy trening i dlaczego na tę dyscyplinę sportu?
- Mój tata Mirosław przez 24 lata grał w klubie ze Szczecina. Był rozgrywającym. Nie zmuszał mnie do uprawiania koszykówki, ale siłą rzeczy często z nim jeździłem na obozy i mecze. Jedno ze spotkań przegrał przeze mnie, bo bardziej się skupiał na tym gdzie biega syn, niż na grze. Przez 2 lata śpiewałem w chórze "Słowiki Szczecińskie". Nie byłem chyba najlepszym śpiewakiem, więc zrezygnowałem. Przerzuciłem się na koszykówkę, by się nie nudzić.

(ip)

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama