Tragedia koszykarza NBA

Były koszykarz NBA, Rodney Rogers, miał poważny wypadek samochodowy. Sportowiec jest całkowicie sparaliżowany i prawdobodobnie już nigdy nie odzyska zdrowia.

37-letni Rogers grał w NBA przez 12 lat. W swojej karierze bronił barw Denver Nuggets, Los Angeles Clippers, Phoenix Suns, Boston Celtics, New Jersey Nets, New Orleans Hornets oraz Philadelphii 76ers. Był jednym z solidniejszych koszykarzy ligi. W 2000 roku Rogersa doceniono, przyznając mu nagrodę najlepszego rezerwowego NBA. Karierę kończył w 2005 roku, jako gracz New Orleans Hornets.

Po zawieszeniu koszykarskich butów na kołku, Rodney Rogers zajął się pracą i trenowaniem młodych fanów basketu. Niestety, pech chciał, że będzie musiał się pożegnac z tymi zajęciami. Wszystko przez fatalny wypadek samochodowy. Jak podają amerykańskie media, Rogers wypadł z auta w trakcie jazdy. Zanim przypadkowo znalazła go policja, ciężko ranny przeleżał kilka godzin w lesie.

Rogersem zajęli się najlepsi lekarze. Niestety, rokowania są kiepskie. Były koszykarz jest całkowicie sparaliżowany. Nawet po przejściu intensywnej rehabilitacji nie odzyska pełni zdrowia.


ŁM