Apel Agaty Mróz, polskiej siatkarki która cierpi na białaczkę spotkał się z szerokim odzewem. Zawodniczka, która potrzebuje regularnych transfuzji krwi, może liczyć na pomoc.
Dziś krew dla Polki oddawali marynarze z Ustki oraz uczniowie z Lubelszczyzny. Około 100 marynarzy z Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej i Szkoły Podoficerskiej Marynarki Wojennej w Ustce zgłosiło się do tej akcji. Zbiórka krwi spotkała się także z pozytywnym odzewem wśród młodszych kibiców. 30 uczniów z Zespołu Szkół Techniki Rolniczej w Piotrowicach oddało krew w lubelskim szpitalu wojewódzkim przy Al. Kraśnickiej.
25-letnia mistrzyni Europy choruje od 17. roku życia. Kiedyś jednak choroba nie przeszkadzała jej w karierze. Teraz jest inaczej. Ostatanie badania zmusiły zawodniczkę do zaprzestania gry. Za kilka miesięcy Agata Mróz zostanie poddana operacji przeszczepu szpiku kostego. Zabieg zostanie wykonany w jej rodzinnym mieście, Wrocławiu.
Agata Mróz ma rzadką grupę krwi B Rh(-), której w szpitalach jest bardzo mało. Właśnie dlatego siatkarka apeluje o pomoc. Nieważna jest grupa krwi, jaką oddaje się na rzecz Agaty, bowiem każda jej ilość zostanie "wymieniona" na właściwą grupę. Jeśli ktoś zdecyduje się oddać krew, w punkcie krwiodawstwa powinien wypełnić druk na nazwisko "Agata Mróz-Olszewska" i odesłać potwierdzenie na adres: Fundacja 777, ul. Wieluńska 26, 42-200 Częstochowa.
Apel polskiej mistrzyni spotkał się z szerokim odzewem w całym kraju. Kibice chcą oddawać krew, nawet szpik kostny. Proponują też pomoc materialną dla zawodniczki. Potencjalni dawcy (bo znalezienie odpowiedniego szpiku jest bardzo trudne) mogą zgłaszać się do punktu dawców lub klinik hematologii, gdzie zostaną skierowani na specjalistyczne badania.
tvn24.pl/SZUCH