Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Wyjazd Śląska do Pruszkowa

2012-11-16

Znicz Basket Pruszków, kolejny rywal wrocławian, nie jest zespołem liczącym się na razie w stawce I-ligowców. Dziewiąte miejsce w tabeli zajmuje przede wszystkim jednak przez 5 porażek na wyjazdach. We własnej hali zaliczyli bowiem komplet wygranych.

Koszykarze Śląska w Pruszkowie ostatni raz grali w 2003 roku, przy okazji meczów I rundy play-offów PLK. Obecna ekipa Znicza nawiązująca historią do zespołu występującego przed laty pod nazwą tytularną Mazowszanka czy Pekaes, nie ma oczywiście podobnie wysokie budżetu co przed laty, lecz niezmiennie może liczyć na spore zainteresowanie swoimi meczami miejscowych kibiców.

Dlatego też pewnie Znicz Basket nie przegrał jeszcze we własnej hali w tym sezonie. Co prawda grał z ligowymi outsiderami – AZS-em Radex Szczecin, AZS Politechniką Poznań oraz UMKS Kielce - lecz nawet wygrane z niżej notowanymi rywali zwiększają pewność siebie zespołu. Dodatkowo Znicz sprowadził w ostatnim czasie Michała Kwiatkowskiego, rozgrywającego mającego na swoim koncie krótką grę w Tauron Basket Lidze, co czyni drużynę Michała Spychały jeszcze bardziej nieobliczalną.

Z drużyną Śląska do Pruszkowa nie jedzie oczywiście Przemysław Hajnsz, który w czwartek przeszedł operację rekonstrukcji ścięgna Achillesa. Śląsk będzie zatem przystępował do niedzielnego starcia w osłabieniu, za to z powracającym do zdrowia Krzysztofem Sulimą.

- Gra bez „Hasza” nie zmusi nas do drastycznej zmiany taktyki. My jako zawodnicy wysocy, będziemy musieli po prostu bardziej uważać na przewinienia,  będziemy musieli bardziej się pilnować, a także nieco bardziej oszczędzać na treningach – mówi Łukasz Diduszko, silny skrzydłowy Śląska.

Wrocławianie do gry bez swego środkowego powinni być jednak przyzwyczajeni, bowiem Hajnsz przed przykrym urazem zagrał jedynie w trzech z ośmiu meczów drużyny. Wojskowi pozostają niepokonani od 7 ligowych kolejek, na swoją korzyść rozstrzygnęli wszystkie 3 mecze wyjazdowe (w Bydgoszczy, Lublinie i Łańcucie), a ostatnio rozjechali wręcz w spotkaniu na szczycie I ligi MKS Dąbrowę Górniczą 94:62.

- Tych, którzy sądzą, że nasza optymalna forma przyszła zbyt szybko, chciałbym uspokoić. Gramy dobrze, ale będziemy grać jeszcze lepiej. Bardzo ciężko trenujemy, a nasza postawa podczas meczów to tylko wypadkowa wysiłku włożonego w pracę  - a nie zamierzamy przestać pracować – uspokaja popularny „Didi”.

Koszykarze Śląska do Pruszkowa na spotkanie z tamtejszym Zniczem Basket wyruszają już w sobotę. Mecz zaplanowano na niedzielę, na godzinę 17:00.

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama