Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Wystrychnięci na Dudkę

2008-10-16

 Polska przegrała ze Słowacją 1:2 w meczu eliminacyjnym do MŚ 2010. Do 85. minuty wszystko układało się dobrze. Wtedy dali o sobie znać "bohaterowie z Kijowa", Artur Boruc, a przede wszystkim Dariusz Dudka.

To miał być piękny wieczór na Tehelnym Polu. Biało-czerwoni mieli zrobić wszystko, aby zmazać haniebną plamę swoich kolegów sprzed kilku lat, którzy przegrali 1:4. Gracze Leo Beenhakkera byli tego bliscy, ale nie udało im się. A po końcowym gwizdku czujemy się nie lepiej, niż wtedy.

Przed praktycznie cały mecz to nasi gracze byli lepsi - przewyższając Słowaków umiejętnościami technicznymi i przygotowaniem fizycznym. Niestety, nie udało się wykorzystać kilku dogodnych sytuacji. Najlepszą z nich miał w pierwszej połowie Jakub Błaszczykowski, ale po udanym rajdzie, uderzył mocno nad poprzeczką.

W drugiej części gry Polacy starali się robić swoje i efekty zobaczyliśmy w 70. minucie. Doskonałe rozegranie Błaszczykowskiego z Brożkiem, ten drugi wyszedł sam na sam z Senecky'm, ale zamiast strzelać, wyłożył piłkę Smolarkowi. Ebi nie miał żadnych kłopotów z trafieniem do "pustaka". Mogliśmy się cieszyć.

Po zdobyciu gola biało-czerwoni grali rozważnie. Minuty mijały, a my byliśmy coraz bliżej zwycięstwa. I wtedy stało się coś, co każdy kibic oraz gracz reprezentacji zapamięta na bardzo długo. W 85. minucie pozornie niegroźna sytuacja przyniosła gospodarzom wyrównanie. Zaczęło się od wyrzutu z autu Słowaków, piłki nie wybił Dariusz Dudka, ta odbiła się od nogi Boruca i wpadła wprost pod nogi Stanislava Sestaka. Snajper Bochum nie zawiódł. 1:1.

Ledwo wznowiliśmy grę a już było 1:2. Mocny strzał z dystansu odbił się od pleców Dudki i zmylił Boruca. Dudka zamiast biec do odbitej od słupka futbolówki, stał jak kołek i patrzył się na Sestaka, który spokojnie wepchnął ją do siatki. Polskie sektory zamarły...

Pod koniec spotkania dobrą sytuację na wyrównanie miał jeszcze wprowadzony Robert Lewandowski, ale jego lob wylądował na siatce bramki Stefana Sanecky'ego.

Słowacja - Polska 2:1 (0:0)
0:1 Euzebiusz Smolarek 70. min
1:1 Stanislav Sestak 85. min
2:1 Stanislav Sestak 86. min

Żółte kartki: Zabavnik, Jakubko - Wojtkowiak

Sędzia:
Bertrand Layec (Francja)

Słowacja: Stefan Senecky - Peter Pekarik, Martin Petras, Jan Durica, Marek Cech - Radoslav Zabavnik (83. Jan Kozak), Stanislav Sestak, Marek Sapara (73. Martin Jakubko), Marek Hamsik, Erik Jendrisek (80. Branislav Obzera) - Robert Vittek

Polska: Artur Boruc - Marcin Wasilewski, Michał Żewłakow, Dariusz Dudka, Grzegorz Wojtkowiak - Jakub Błaszczykowski, Mariusz Lewandowski, Rafał Murawski (64. Łukasz Garguła), Euzebiusz Smolarek - Roger Guerreiro (89. Robert Lewandowski) - Paweł Brożek (84. Jacek Krzynówek)

(SZUCH)

fot. Damian Filipowski/filipowski.biz


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama