Zapowiedź sezonu PlusLigi kobiet cz. 1

Do inauguracji sezonu 2008/2009 PlusLigi Kobiet pozostały dwa dni. W przerwie letniej w zespołach doszło do dużych roszad w składach. Przyjrzyjmy się tym najważniejszym. Przedstawiamy Państwu pierwszą cześć naszej zapowiedzi sezonu. Dziś drużyny od miejsca szóstego w tabeli poprzednich rozgrywek oraz beniaminek z Wrocławia.

Energa Gedania Żukowo

Trudny sezon czeka Gedanię. W klubie zaszło wiele zmian. Najważniejsza z nich, to ta na stanowisku szkoleniowca - Leszka Milewskiego zastąpił Grzegorz Wróbel. Przed nim ogrom pracy, bo Trójmiasto opuściło aż pięć siatkarek, na czele z Bereniką Okuniewską. Przyszła jedynie Anna Sołodkiewicz (powrót z urlopu macierzyńskiego). Brak zawodniczek na naprawdę wysokim poziomie oraz poważne osłabienia sprawiają, że gdańszczanki są jednym z głównych faworytek do spadku.

KPSK Stal Mielec

W Mielcu stabilizacja - drużynie nie grozi walka o mistrzostwo, ale o utrzymanie również nie. Trener Roman Murdza uzupełnił skład zawodniczkami z zaplecza PlusLigi. Wśród nich są Kinga Zielińska, Anna Związek, Justyna Ordak czy Katarzyna Zaroślińska. Zwłaszcza ta ostatnia może okazać się odkryciem zespołu i całych rozgrywek. W poprzednim sezonie stanowiła o sile ataku bełchatowskiej Skry. W Stali nie ma już Kristiany Kolevej, Doroty Wilk i Pauliny Peret. Ich brak nie powinien jednak znacząco wpłynąć na poziom prezentowany przez ten zespół.

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok

Spora rotacja w przerwie letniej miała miejsce w Pronarze Zeto. Z klubem pożegnało się aż siedem zawodniczek! Wśród nich Olga Leżankina, Tatiana Gordiejewa, Olga Palczewska czy Dorota Wierkin. Teraz powstaje pytanie czy dublerki okażą się odpowiednie. Nie powinno być źle - transferów dokonano z naprawdę dobrych klubów: Agata Karczmarzewska - Pura przyszła z Muszynianki, Anna Manikowska z Farmutilu a Izabela Żebrowska z Winiar Kalisz. Białostocczanki nie przekroczą pewnego poziomu, ale stać je na pozostanie w gronie najlepszych. Chociaż czołowych drużyn raczej nie pokonają, nawet w pojedynczych starciach.

GCB Centrostal Bydgoszcz

Gdyby nie problemy finansowe AZS AWF Poznań, Centrostal grałby dziś na zapleczu ekstraklasy. Na co będzie więc stać podopieczne Macieja Kosmola? Ciężko powiedzieć. Bydgoszczanki na pewno zechcą zagościć w PlusLidze na dłużej. W tym celu sprowadzono Izabelę Kasprzyk (Skra Bełchatów), Tatianę Gordiejewą (Pronar Zeto), Dominikę Nowakowską (Sokół Chorzów) i Katarzynę Mróz (Wisła Kraków). Kilka zawodniczek jednak odeszło i teraz przed nowym trenerem zadanie odpowiedniego ustawienia zespołu i zgrania zawodniczek. Kilka pierwszych kolejek z pewnością pokaże jak Centrostal poradzi sobie z zadaniem pt. „PlusLiga".

Impel Gwardia Wrocław

Beniaminek ma spore problemy kadrowe. Z Wrocławiem pożegnały się obie atakujące, Marta Solipiwko i Joanna Kaczor. Nie ma także już Eweliny Toborek i Joanny Koprowskiej. Problemy z atakiem są spore, gdyż nie udało się nikogo na tę pozycję pozyskać. Trener Błaszczyk spore nadzieje wiąże z nową zawodniczką, Martą Czerwińską. Wszyscy liczą też na eksplozję talentu Agnieszki Starzyk. O sile Impelu Gwardii powinny stanowić dwie środkowe: Katarzyna Mroczkowska oraz Zuzanna Efimienko, przyjmująca Bogumiła Barańska oraz rozgrywająca Marta Haładyn. O utrzymanie będzie jednak bardzo ciężko. Kibiców czeka taktyczna niespodzianka - dobrze grającą na libero w poprzednim sezonie Agnieszkę Jagiełło być może zastąpi młoda Aleksandra Krzos.

Tomasz Szuchta

fot. Damian Filipowski