Zestresowany? Rzuć telewizorem!

To właśnie uczynił pewien kibic Interu Mediolan po meczu jego ukochanej drużyny ze Sieną, gdy okazało się, że gracze Manciniego nie zapewnili sobie tytułu mistrzowskiego i muszą to uczynić w ostatniej kolejce ligowej.

Do zdarzenia doszło w momencie, gdy przy stanie 2:2 Materazzi nie wykorzystał rzutu karnego. Wściekły fan, mieszkający w Pizie wziął telewizor w dłonie i wyrzucił go przez okno. Odbiornik wylądował w osiedlowym ogródku. Jego właściciel odpowie za rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami.

W przypadku wygranej Inter mógłby cieszyć się ze "scudetto". Teraz jego przewaga nad drugą AS Romą zmalała do jednego punktu i o wszystkim zdecyduje ostatnia seria spotkań. "Nerro-azzurri" jadą do Parmy.

Trzeba przyznać, że kibice mistrzów Włoch mają dziwne tendencje do rzucania różnymi ciężkimi przedmiotami. Do legendy przeszła już historia, gdy podczas Wielkich Derbów Mediolanu z wyższych kondygnacji San Siro poleciał... motor.

No ale przecież nerwy...

(SZUCH)