Piłkarze Śląska Wrocław znów zagrają mecz na własnym stadionie. Tym razem ich rywalem będzie Lechia Gdańsk.
Cel jaki przyświeca z pewnością graczom z Wrocławia to rehabilitacja za porażkę sprzed tygodnia u siebie z Jagiellonią. Trener Ryszard Tarasiewicz podkreślił po ostatniej porażce, że nie toleruje oddawania punktów u siebie, dlatego można przypuszczać, że WKS sięgnie wreszcie po trzy punkty. Tym bardziej, że do składu wracają Ulatowski, Szewczuk i Dudek.
Lechia jednak w stolicy Dolnego Śląska pola z pewnością nie odda. Przed tygodniem gdańszczanie zremisowali u siebie ze słabą Polonią Warszawa. Pozycja graczy znad Bałtyku w tabeli jest jednak pewna, dlatego we Wrocławiu gracze Tomasza Kafarskiego zagrają bez większej presji.
Warto podkreślić, że wspaniała atmosfera panować będzie z pewnością na trybunach. Kibice obu jedenastek bardzo się przyjaźnią i przygotują niesamowitą oprawę. Miejmy nadzieję, że do widowiska na trybunach dostroją się gracze i takie samo, albo i lepsze, stworzą na placu gry.
WKS Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk, sobota, godz. 19:15, Oporowska 62
Przewidywany skład Śląska:
Kelemen - Wołczek, Fojut, Celeban, Pawelec - Madej, Ulatowski, Sztylka, Ćwielong - Mila - Sotirović
SZUCH
