Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Baja Poland 2018 - dzień 3

Kiedy2018-09-02
Do kiedy2018-09-02
GdzieSzczecin

Polacy zdominowali rywalizację w Columna Medica Baja Poland – swojej domowej rundzie Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych. W grze o zwycięstwo w dziesiątej edycji imprezy liczyli się tylko dwaj kierowcy Mini – lider punktacji pucharu Jakub Przygoński oraz Krzysztof Hołowczyc, który w Szczecinie triumfował już pięciokrotnie. Ostatecznie zawody na swoją korzyść rozstrzygnął Przygoński, dla którego było to już czwarte zwycięstwo w tym sezonie pucharu świata. W ten sposób reprezentant Orlen Team wykonał kolejny duży krok w kierunku zdobycia najważniejszego trofeum w rajdach terenowych. Ten sukces jest coraz bliżej także dlatego, że najgroźniejszy rywal Przygońskiego – Władimir Wasiliew (Toyota Hilux Overdrive) ukończył Baja Poland na trzecim miejscu, zdobywając o 14 punktów mniej niż Polak.

Już na pierwszym, wytyczonym na obrzeżach Szczecina, odcinku specjalnym Przygoński i jego pilot Tom Colsoul zasygnalizowali, że będą głównymi kandydatami do triumfu w Columna Medica Baja Poland. Polsko-belgijski duet wygrał piątkowy prolog i do kluczowej części zmagań, która miała się rozegrać w sobotę na poligonie w Drawsku Pomorskim, ruszał w roli liderów rajdu.

Najdłuższy, bo 222-kilometrowy odcinek rajdu, po raz kolejny okazał się decydujący dla losów rywalizacji w polskiej rundzie pucharu świata FIA. Po pierwszym przejeździe najlepsze karty w dłoni miał Krzysztof Hołowczyc, który o blisko dwie minuty pokonał Przygońskiego. Kierowca Orlen Team od początku utrzymywał niemal identyczne tempo jak Hołowczyc, a strata, którą poniósł wynikała z konieczności zatrzymania się na zmianę przebitej opony. Dla tak doświadczonego zawodnika jak Hołowczyc był to wręcz wymarzony scenariusz otwierający drogę do szóstego triumfu w Baja Poland.

Karta jednak się odwróciła, gdy załogi wróciły na poligon popołudniu. Otwierającego trasę Hołowczyca zaskoczył wodny przełom, który okazał się znacznie głębszy niż podczas pierwszego przejazdu. Zwycięzca pucharu świata z 2013 roku utknął w błotnej pułapce na kilka minut, przez co pożegnał się z szansami na zwycięstwo. O skali trudności próby na drawskim poligonie przekonał się także Władimir Wasiliew, czyli najgroźniejszy rywal Przygońskiego w walce o zwycięstwo w pucharze świata. Na pierwszym przejeździe złapał kapcia, a na drugim był wolniejszy od Polaka o blisko dziewięć minut. Na poligonie szanse na zwycięstwo pogrzebał także Martin Prokop (Ford Raptor RS). Czech dwa razy przebił prawą tylną oponę. Na drugim przejeździe uniknął problemów, ale i tak stracił prawie 5 minut do Przygońskiego. W ten sposób Polak zakończył pierwszy etap z blisko 3,5-minutową przewagą nad Hołowczycem, a od Prokopa dzieliło go już ponad 12 minut. W tych okolicznościach niezwykle równo i pewnie jeżdżącemu Przygońskiemu pozostało już tylko bezproblemowo osiągnąć metę.

Mimo komfortowej sytuacji lider zawodów nie zwolnił jednak tempa i wygrywał odcinki także podczas finałowego etapu rywalizacji. W niedzielę warszawianin oddał Hołowczycowi jedynie dwa z czterech oesów. Pecha miał Martin Prokop. Po przejechaniu przez dużą dziurę, w samochodzie Czecha przestała prawidłowo działać pompa paliwa. Prokop z Tomankiem stracili ponad siedem minut, co wykorzystali Wasiliew i Żilcow, awansując na trzecie miejsce. Taki układ w czołówce klasyfikacji rajdu utrzymał się już do mety w Szczecinie.

Dla Przygońskiego dzisiejsze zwycięstwo jest pierwszym w karierze triumfem w Baja Poland. Lider pucharu świata wzbogacił się o 30 punktów, podczas gdy Wasiliew zdobył 16 oczek, dzięki czemu Polak powiększył swoją przewagę w klasyfikacji cyklu.

Na dwie rundy przed zakończeniem sezonu Przygoński ma 288 punktów. Drugi w klasyfikacji Wasiliew zgromadził do tej pory 217 punktów. Trzecie miejsce, z 198 punktami, zajmuje czeski kierowca Martin Prokop, który w Columna Medica Baja Poland był czwarty. W dwóch ostatnich rajdach zaliczanych do kalendarza pucharu świata FIA można zdobyć jeszcze maksymalnie 90 „oczek”, więc do zapewnienia sobie tytułu Przygoński potrzebuje 19 punktów.

Columna Medica Baja Poland to rajd stanowiący także rundę Mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej w Rajdach Terenowych (FIA-CEZ), Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych (RMPST), a także Mistrzostw Republiki Czeskiej w Rajdach Terenowych (MMCR). We wszystkich tych klasyfikacjach zwyciężyli Jakub Przygoński i Tom Colsoul.

Oprócz tego w zawodach zorganizowanych przy współpracy z miastem Szczecin, gminami Dobra i Drawsko Pomorskie, rywalizowano także w ramach Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych. W tej kategorii najszybsi okazali się Tomasz i Filip Gołka jadący Jeepem Wranglerem. W ramach tego cyklu toczyła się też walka w Dacia Duster Elf Cup, czyli serii, w której kierowcy i piloci ścigają się identycznymi, rajdowymi wersjami modelu rumuńskiej marki. W tej batalii zwyciężyli wiceliderzy klasyfikacji pucharu – załoga Konrad Sznajder/Tomasz Mroczek, jednak na mecie najwięcej powodów do radości mieli Krzysztof Wincentowicz i Daniel Dymurski, którzy zajęli drugie miejsce czym przypieczętowali zwycięstwo w tegorocznej odsłonie Dacia Duster Elf Cup. 

Na bezdrożach województwa zachodniopomorskiego ścigali się także motocykliści. Najlepszym w tej kategorii był Adam Tomiczek dysponujący motocyklem KTM EXC-F 450. Zaledwie sześć sekund zdecydowało o losach zwycięstwa wśród quadów. O tyle szybszy od Remigiusza Kusego był Radosław Lindner.

 

Columna Medica Baja Poland 2018 –  klasyfikacja końcowa:

1. Przygoński/Colsoul (POL/BEL, Mini John Cooper Works Rally) 5:27:45

2. Hołowczyc/Kurzeja (POL/POL, Mini John Cooper Works Rally) +3:34

3. Wasiliew/Żilcow (RUS/RUS, Toyota Hilux Overdrive) +16:56

4. Prokop/Tomanek (CZE/CZE, Ford Raptor RS) +20:56

5. Zapletal/Momot (CZE/POL, Ford F150 Evo) +22:46

6. Hozak/Sykora (CZE/SVK, Hummer H3 RS) +50:37

7. Pena Campo/Tornabell Cordoba (ESP/ESP, Polaris RZR 1000) +1:43:31

8. Abdulla/Polato (QAT/FRA, Nissan Patrol Y62) +1:40:0

9. Gonzalez/Delaunay (FRA/FRA, Polaris RZR 1000) +1:58:18

10. Piana/Bourcet (FRA/FRA, Polaris RZR 1000) +2:09:05


ip

Fot; Zbigniew Warzyński


video
FB dlaMaturzysty.pl reklama