Polska ekipa pływacka wróciła z ME w Debreczynie. Czempionat Starego Kontynentu okazał się dla "biało-czerwonych" udany. Zdobyli aż osiem medali.
Multimdedalistą w polskiej ekipie okazał się Paweł Korzeniowski, który wywalczył złoto na 400 m stylem dowolnym, srebro na 200 m motylkiem i brąz na 200 m stylem dowolnym. Zawodnik wraca zatem do wysokiej dyspozycji i zgłasza poważne aspiracje do walki o krążki w Pekinie.
Wielki sukces odniosła również Otylia Jędrzejczak, zdobywczyni dwóch medali. Szczególnie ważne dla niej jest z pewnością złoto na 200 m stylem motylkowym okraszone rekordem świata. Dodatkowo "Oti" wywalczyła brąz na 100 m motylkiem.
Mistrzem Europy został również Mateusz Sawrymowicz na 1500 m. Tutaj niespodzianki nie było, bowiem Polak jest najlepszy na świecie na tym dystansie, zatem na Węgrzech jedynie potwierdził swoją dominację zdecydowanie wyprzedzając pozostałych rywali.
Dwa pozosałe medale dla Polski mają kolor srebrny i stały się udziałem pływaczek. Pierwszy z nich wywalczyła Katarzyna Baranowska na dystansie 200 m stylem zmiennym, natomiast drugi "wypływała" sobie Aleksandra Urbańczyk na 100 m stylem zmiennym. Nasze pływaczki okazały się zatem królowymi tego stylu.
Polska zajęła 6. miejsce w klasyfikacji medalowej. Wygrały Niemcy. Wynik z Debreczyna można uznać za dobry, lecz nie powala on na kolana. Rok temu w Helsinkach "biało-czerwoi" wywalczyli bowiem aż 12 krążków, zatem regres jest zauważalny.
(SZUCH)
