Barcelona lepsza w Gran Derby

Fantastyczne widowisko stworzyły zespoły Barcelony i Realu Madryt w Gran Derby Europa. Wygrali ci pierwsi, momentami pokazując kosmiczny futbol.

To była wspaniała noc na Camp Nou. Kibice, którzy wypełnili świątynię katalońskiego futbolu mogli podziwiać wszystko, co najlepsze. Wspaniałe rajdy, mnóstwo ofensywnych akcji, grę bez wytchnienia i cudowne parady bramkarzy. Wygrał zespół, lepszy, chociaż nie musiało tak być. Real też miał swoje styuacje. Zabrakło jednak zimnej krwi.

Barcelona długo nie mogła przełamać szczelnej obrony Królewskich i przede wszystkim znakomitej gry Ikera Casillasa. Blaugranie nie pomógł nawet rzut karny, który wykonywał Samuel Eto'o. Strzał Kameruńczyka golkiper z Madrytu odbił.

Kilka minut później był jednak bez szans. Rzut rożny wykonywał Xavi, piłkę głową zgrał Puyol, a z najbliższej odległości do siatki wpakował ją Eto'o. Królewscy nie byli już w stanie się podnieść, a w doliczonym czasie gry dostali drugą bombę. Tym razem znakomitą podcinką w sytuacji "sam na sam" z Casillasem popisał się Leo Messi.

Barcelona prowadzi w lidze hiszpańskiej i nad piątym Realem ma już dwanaście punktów przewagi. 

FC Barcelona - Real Madryt 2:0 (0:0)
1:0 Eto'o 83. min
2:0 Messi 90.+2. min

Żółte kartki: Marquez, Eto'o (Barcelona) oraz Metzelder, Ramos, Drenthe, Salgado, Casillas (Real)

Sędziował: Luis Medina Cantalejo

Barcelona: Valdes, Alves, Marquez, Puyol, Abidal, Xavi (90.+1. Keita), Toure, Gudjohnsen (64. Busquets), Messi, Eto'o (89. Hleb), Henry

Real: Casillas, Salgado, Metzelder, Cannavaro, Sergio Ramos, Sneijder (36. Palanca), Guti (73. Javi Garcia), Gago, Drenthe, Higuain (77. Van der Vaart), Raul

(SZUCH)