Siatkarze Wkręt-Metu Częstochowa zagrają w 1/4 finału Pucharu CEV. Po "złotym secie" pokonali 15:13 zespół Iskry Odincowo ze sławnym Gibą w składzie! W regulaminowym meczu było 3:1 (25:23, 23:25, 25:21, 25:21).
Przed tym starciem zdecydowanym faworytem byli goście, którzy w pierwszym spotkaniu rozgromili "akademików". W ich składzie gra wiele gwiazd, jak Giba, Werbow czy Kuleszow, toteż ciężko było się spodziewać, aby częstochowanie wyeliminowali Rosjan.
Tymczasem trener Panas doskonale przygotował swoich zawodników pod względem taktycznym i motorycznym, co było widać już od początku meczu. Gospodarze toczyli z Iskrą wyrównaną walkę, w decydujących momentach wykazując większą ilość "zimnej krwi".
W każdej partii boje było dość zacięte, najczęściej "punkt za punkt", ale ostatecznie Wkręt-Metowi udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Polacy wygrali 3:1 i o wszystkim miał decydować tzw. "złoty set". On również okazał się bardzo zacięty...
Obie drużyny wychodziły w nim na prowadzenie, atmosfera w częstochowskiej hali sięgnęła zenitu, a gdy Marcin Wika skończył udanym atakiem cały mecz fani wybuchnęli olbrzymią radością. I nic dziwnego - wyeliminowanie Iskry to wielki sukces. Po raz kolejny okazało się, że "Polak potrafi".
Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa - Iskra Odincowo 3:1 + złoty set (25:23, 23:25, 25:21, 25:21, 15:13)
Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa: Wika, Szczerbaniuk, Bilings, Gierczyński, Nowakowski, Woicki, Gacek (libero) oraz Gradowski, Eatherton, Wierzbowski.
Iskra: Giba, Kuleszow, Schoeps, Abramow, Choroszew, Samsonyczew, Wierbow (libero) oraz Kalinin, Astaszenkow, Butko, Biekietow.
(SZUCH)