Z pewnością wielu fanów speedwaya zastanawia się czy Drużynowy Puchar Świata wróci do kraju nad Wisłą? Jedno jest pewne, są ku temu mocne przesłanki…Wszystko rozstrzygnie się już jutro na torze Alfreda Smoczka.
Największa niewiadomą oprócz tego, kto zostanie zdobywcą Drużynowego Puchary Świata jest forma Rosji. Jest to chyba najbardziej nieprzewidywalny uczestnik finałowej rozgrywki. Popularna „Sborna” może zarówno sięgnąć po wymarzony puchar, jak i zająć ostatnie miejsce.
W gronie faworytów stawiani są jednak Polacy i Australijczycy. To właśnie te ekipy jechały najrówniej w półfinałach. Oprócz dobrej dyspozycji w półfinale, za Polakami przemawia stare powiedzenie, że „ściany pomagają gospodarzom”, aczkolwiek Adams, Crump czy Sajfutdinow tor w Lesznie znają jak własną kieszeń. Naszym atutem z pewnością będzie publiczność.
Najbardziej blado z tej stawki wypadają Szwedzi, którzy do sobotnich zawodów załapali rzutem na taśmę, dzięki udanej rezerwie taktycznej i 6 oczkom Jonssona. U Skandynawów nie upatrywałbym najlepszej drużynowej ekipy na globie. Drużynowy Puchar Świata może powędrować w dwa miejsca –Australia albo Polska! Wszystkiego dowiemy się już w sobotę.
Przypuszczalne składy drużyn:
Australia: Troy Batchelor, Davey Watt, Leigh Adams, Chris Holder, Jason Crump
Polska: Jarosław Hampel, Tomasz Gollob, Piotr Protasiewicz, Adrian Miedziński, Krzysztof Kasprzak
Rosja: Roman Povazhny, Denis Gizatullin, Renat Gafurov, Emil Sajfutdinov, Grigorij Laguta
Szwecja: Antonio Lindbaeck, Fredrik Lindgren, David Ruud, Andreas Jonsson, Jonas Davidsson
(RZ)
Finał DPŚ na żywo!
Największa niewiadomą oprócz tego, kto zostanie zdobywcą Drużynowego Puchary Świata jest forma Rosji. Jest to chyba najbardziej nieprzewidywalny uczestnik finałowej rozgrywki. Popularna „Sborna” może zarówno sięgnąć po wymarzony puchar, jak i zająć ostatnie miejsce.
W gronie faworytów stawiani są jednak Polacy i Australijczycy. To właśnie te ekipy jechały najrówniej w półfinałach. Oprócz dobrej dyspozycji w półfinale, za Polakami przemawia stare powiedzenie, że „ściany pomagają gospodarzom”, aczkolwiek Adams, Crump czy Sajfutdinow tor w Lesznie znają jak własną kieszeń. Naszym atutem z pewnością będzie publiczność.
Najbardziej blado z tej stawki wypadają Szwedzi, którzy do sobotnich zawodów załapali rzutem na taśmę, dzięki udanej rezerwie taktycznej i 6 oczkom Jonssona. U Skandynawów nie upatrywałbym najlepszej drużynowej ekipy na globie. Drużynowy Puchar Świata może powędrować w dwa miejsca –Australia albo Polska! Wszystkiego dowiemy się już w sobotę.
Przypuszczalne składy drużyn:
Australia: Troy Batchelor, Davey Watt, Leigh Adams, Chris Holder, Jason Crump
Polska: Jarosław Hampel, Tomasz Gollob, Piotr Protasiewicz, Adrian Miedziński, Krzysztof Kasprzak
Rosja: Roman Povazhny, Denis Gizatullin, Renat Gafurov, Emil Sajfutdinov, Grigorij Laguta
Szwecja: Antonio Lindbaeck, Fredrik Lindgren, David Ruud, Andreas Jonsson, Jonas Davidsson
(RZ)
Finał DPŚ na żywo!