11. dzień mistrzostw ¶wiata przyniósł rekordow± liczb±
bramek. Aż 10 goli ogl±dali dzi¶ kibice na niemieckich stadionach. U wszystkich
podziw wzbudziła wysoka wygrana Ukrainy oraz walka Hiszpanów do ostatnich minut
w meczu przeciwko Tunezji. Dobr± gr± w obronie zaskakuje natomiast Szwajcaria,
nieoczekiwany lider grupy G.
Reprezentacja Szwajcarii, która przed pięcioma dniami bezbramkowo zremisowała z byłym mistrzem ¶wiata Francj±, tym razem wygrała 2:0 z drużyn± Togo. Można już ¶miało powiedzieć, że Szwajcarzy to czarny koń grupy G. Na dno grupowej tabeli spadło za¶ Togo. Nastrojów w obozie Afrykańczyków na pewno nie polepsza awantura piłkarzy ze zwi±zkiem o zaległe premie. Togijczycy nie maja już co liczyć na premie z racji awansu z grupy. Szwajcaria i Korea maj± po 4 pkt (Korea ustępuje bilansem bramkowym),
Po bolesnej porażce 0:4 z Hiszpani± z kolan podniosła się Ukraina, powtarzaj±c wynik pierwszego meczu, tym razem na swoj± korzy¶ć. S±siedzi Polaków nie dali szans Arabii Saudyjskiej, pierwsz± bramkę zdobywaj±c już w czwartej minucie. Dzięki wygranej Hiszpanii nad Tunezj± Ukraińcy awansowali z ostatniego na drugie miejsce w grupie. O awans do 1/8 finału powalcz± za 5 dni z Tunezj±.
Natomiast wczorajszy rywal Tunezji, Hiszpania, rozpoczęła spotkanie w tym samym składzie, co wygrany różnic± czterech goli mecz z Ukrain±. Jednak zamiast bramek faworyzowanych piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego, kibice już w 8. minucie ujrzeli gola dla Saudyjczyków, którego strzelcem był Jaouhar Mnari. Pełni sportowej zło¶ci Hiszpanie mocno rzucili się do ataku, lecz do przerwy nie zdołali zniwelować straty. Trener Luis Aragones wprowadził więc na drug± połowę Raula i Cesca Fabregasa. To po akcji wykończonej przez tę dwójkę padł wyrównuj±cy gol (Raul dobił sparowany strzał Fabregasa). Jednak remis absolutnie nie satysfakcjonował Hiszpanów. Kolejne dwa gole strzelił Fernando Torres. Dzięki tym trafieniom Hiszpanie zapewnili sobie awans z grupy, a Torres został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.
Togo - Szwajcaria 0:2 (0:1)Westfalenstadion, Dortmund (widzów: 60 285)
Bramki: Alexander Frei 16', Tranquillo Barnetta 89'
Sędzia: Carlos Amarilla (Paragwaj).
Togo: Kossi Agassa - Dare Nibombe, Assimiou Toure, Massamesso Tchangai, Kuami Agboh (25. Moustapha Salifou) - Thomas Dossevi (69. Yao Junior Senaya), Cherif Toure-Maman (87. Robert Malm), Alaixys Romao, Abdel Mohamed Kader - Richmond Forson, Emmanuel Adebayor.
Szwajcaria: Pascal Zuberbuehler - Ludovic Magnin, Philippe Senderos, Patrick Mueller, Philipp Degen - Raphael Wicky, Johann Vogel, Ricardo Cabanas (77. Marco Streller), Tranquillo Barnetta, Daniel Gygax (46. Hakan Yakin) - Alex Frei (88. Mauro Lustrinelli).
Arabia Saudyjska - Ukraina 0:4 (0:2)
AOL Arena, Hamburg (widzów: 51.055)
Bramki: Andrij Rusoł 4', Serhij Rebrow 36', Andrij Szewczenko 46', Maksim Kaliniczenko 84'.
Sędzia: Graham Poll (Anglia).
Arabia Saudyjska: Mabrouk Zaid - Ahmed Dokhi (55. Abdul Aziz al- Khathran), Hussein Sulaimani, Hamad al-Montashari, Redha Tuker - Saud Khariri, Omar al-Ghamdi, Mohammed Noor (77. Sami al-Jaber), Mohammed Ameen (55. Malek al-Hawsawi), Khaled Aziz - Yasser al- Qahtani.
Ukraina: Oleksander Szowkowski - Andrij Rusoł, Andrij Niesmaczny, Wiaczesław Swiderski - Oleg Gusiew, Anatoli Tymoszcziuk, Oleg Szełajew, Maksim Kaliniczenko, Serhij Rebrow (71. Rusłan Rotan) - Andrij Szewczenko (86. Artiom Milewski), Andrij Woronin (79. Andrij Husin).
Hiszpania - Tunezja 3:1 (0:1)
Gottlieb-Daimler-Stadion, Stuttgart.
Sędzia: Carlos Simon (Brazylia).
Bramki: Raul 71', Fernando Torres 76', 90+1'-karny - Mnari 8'
Hiszpania: Iker Casillas - Sergio Ramos, Pablo Ibanez, Carles Puyol, Mariano Pernia - Xabi Alonso, Marcos Senna (46. Cesc Fabregas), Xavi - Luis Garcia (46. Raul), David Villa (56. Joaquin), Fernando Torres.
Tunezja: Ali Boumnijel - Hatem Trabelsi, Radhi Jaidi, Karim Haggui, Anis Ayari (57. Alaeddine Yahya) - Hamed Namouchi, Jawhar Mnari, Mehdi Nafti, Adel Chedli (79. Haykel Guemamdia), Riadh Bouazizi (57. Kais Ghodhbane) - Ziad Jaziri.
Mateusz Protasiuk
(mateusz.protasiuk@dlastudenta.pl)
