Ekstraliga żużlowa: Unia Leszno blisko mistrzostwa

Żużlowcy Unii Leszno w pierwszym meczu o mistrzostwo Ekstraligi pokonali Unibax Toruń 49:41. Niskie zwycięstwo "Byków" nie przesądza jednak o losach złotego medalu. W rewanżu wszystko się jeszcze może zdarzyć. Bardzo klarowna jest zaś sytuacja w walce o brązowy medal. Atlas Wrocław rozgromił u siebie Marmę Polskie Folie Rzeszów 60:31 i tylko wyjątkowy pech może odebrać wrocławianom trzecie miejsce.

W finale zmierzyły się dwie najlepiej spisujące się ekipy sezonu zasadniczego. Zdaniem wielu znawców speedwaya, Unia i Unibax zasłużyły, by walczyć o złoto dzięki równej i skutecznej jeździe przez cały rok. Jednocześnie wskazywali, że bardzo trudno nazwać którąś z ekip faworytem. Oba zespoły mają bardzo wyrównane składy, nieźle spisują się tak liderzy, jak i zawodnicy drugiego planu. O losach mistrzostwa przesądzi więc raczej dyspozycja dnia lub ewentualne awarie sprzętu przewaga w umiejętnościach.

Pierwszy mecz finałowy potwierdził opinie ekspertów. Spotkanie było bardzo wyrównane i losy zwycięstwa ważyły się do samego końca meczu. Po pierwszych czterech wyścigach, górą był Unibax. Podopieczni menadżera Jacka Grabowskiego dwukrotnie wygrali 5:1 i prowadzili 15:9. W następnej gonitwie Unia wróciła jednak do gry. Jarosław Hampel i Leigh Adams pokonali Karola Ząbika i Mateja Zagara, zmniejszając przewagę torunian do dwóch punktów. W siódmym biegu Unia ponownie popisała się podwójnym zwycięstwem. Tym razem Damian Baliński i Krzysztof Kasprzak okazali się lepsi od Ryana Sullivana i Alana Marcinkowskiego. Od tego momentu "Byki" wyszły na prowadzenie, którego nie oddały już do końca spotkania. Torunianie nie pozwolili jednak Unii odskoczyć na zbyt duży dystans.

Unia spełniła swoje zadanie i wykorzystała atut własnego toru. Dziewięć punktów przewagi nie jest jednak dorobkiem, który pozwala ze spokojem myśleć o meczu rewanżowym. W walce o mistrzostwo wszystko jest zatem możliwe.

Finał Ekstraligi żużlowej:

Unia Leszno - Unibax Toruń 49:41

Unia Leszno: Damian Baliński 13 (3,3,2,2,3), Krzysztof Kasprzak 11 (1,2,3,3,2), Leigh Adams 10(2,3,3,1,1), Jarosław Hampel 8 (2,3,d,2,1), Troy Batchelor 4 (1,2,1), Jurica Pavlic 3 (1,1,0,1), Adam Kajoch 0 (w,0,0).
Unibax Toruń: Wiesław Jaguś 12 (3,2,1,3,3,0), Ryan Sullivan 9 (3,1,1,2,2), Karol Ząbik 9 (2,1,3,3,0,0), Adrian Miedziński 5 (2,1,2,0), Alan Marcinkowski 5 (3,2,0), Matej Zagar 1 (0,0,1,0), Ales Dryml 0 (0,0).

Najlepszy czas dnia: 59,1 - Wiesław Jaguś (Unibax) w 3. biegu i Leigh Adams (Unia) w 5. biegu.
Sędzia: Artur Kuśnierz (Częstochowa).

Mecz o 3. miejsce:

Atlas Wrocław - Marma Polskie Folie Rzeszów 60:31

Na żużlowego mistrza Polski będziemy musieli poczekać do ostatniego meczu sezonu. Natomiast już teraz można z bardzo dużą pewnością powiedzieć, kto zdobędzie brązowy medal. Atlas Wrocław w pierwszym meczu o 3.miejsce rozgromił Marmę Polskie Folie Rzeszów 60:31 i tylko wyjątkowy pech może odebrać wrocławianom brązowe medale. 

Relacja z meczu Atlas Wrocław - Marma Polskie Folie Rzeszów >>ZOBACZ<<

Atlas: Jason Crump 15 (3,3,3,3,3), Hans Andersen 11 (2,2,3,2,2), Kenneth Bjerre 11 (d,3,3,2,3), Krzysztof Słaboń 10 (1,2,2,3,2), Filip Sitera 7 (3,2,w,1,1), Tomasz Jędrzejak 5 (1,1,1,2), Maciej Janowski 1 (1).
Marma: Rafał Dobrucki 13 (3,2,2,2!,3,1), Scott Nicholls 12 (3,1,3,2,3,d), Davey Watt 3 (2,1,-,-,-), Marcin Leś 3 (2,1,0,0,0), Maciej Kuciapa 2 (0,0,0,1,0,1), Dawid Lampart 0 (w,-,d,0,w).

Sędzia: Wojciech Grodzki (Opole).

(ŁUM)