Mateusz Ligocki (AZS AWF Kraków Zakopane) po bardzo obiecujących kwalifikacjach dostał się do rozgrywek finałowych. Jednak już w pierwszej rundzie przyszło mu się zmierzyć z czołowymi Amerykanami Shaunem Palmerem i Patem Hollandem.
- Trasa była bardzo płaska, mało techniczna i z dużą ilością skoków. Liczyło się dobre smarowanie deski i nienaganna sylwetka w czasie przejazdu. W moim przypadku częściej jest tak, że im trudniej tym szybciej - relacjonuje Mateusz Ligocki.
Ostatecznie Polak odpadł w jednej ósmej finałów plasując się na 23. miejscu. Drugi z Polaków, Maciej Jodko zajął 54. miejsce. Wygrał Amerykanin Graham Watanabe przed Norwegiem Stianem Sivertzenem i Alexem Pullinem z Australii. W generalnej klasyfikacji Pucharu Świata w snowcrossie, Polak spadł na ósmą pozycję.
Większość zawodników, w tym Polacy, ostro skrytykowali organizatorów japońskiego pucharu. - Pierwszy raz spotkaliśmy się ze zmianą struktury trasy pomiędzy treningiem a finałami. Równie rzadko, jeśli w ogóle ściąga się zawodników na trening o 6 rano, który trwa 20 min, abstrahując, że na dojazd na stok zajmował 1 godzinę. Po raz pierwszy w sezonie zorganizowano treningi, kwalifikacje i finały w ciągu jednego dnia! Nie pozwolono nam także na inspekcję trasy przed rundami finałowymi. - podkreśla Ligocki.
Wyniki snowcross:
- 1. Graham Watanabe (USA)
- 2. Stan Sivertzen (Norwegia)
- 3. Alex Pullin (Australia)
- 4. Stefano Pozzolini (Włochy)
- 5. Mario Fuchs (Austria)
...
23. Mateusz Ligocki
54. Maciej Jodko
Wyniki klasyfikacji generalnej konkurencji snowcross:
- 1. Stian Sivertzen (Norwegia)
- 2. Pierre Vaultier (Francja)
- 3. Mario Fuchs (Austria)
- 4. Graham Watanabe (USA)
- 5. Drew Nelson (Kanada)
...
8. Mateusz Ligocki
58. Maciej Jodko
(informacja prasowa)