Wielki zawód sprawiła polskim kibicom druga tenisistka rankingu WTA Agnieszka Radwańska. Nasza zawodniczka odpadła z turnieju olimpijskiego już w pierwszej rundzie.
O ile wielkie nadzieje na medal związane z występem Radwańskiej w singlu od pocżątku należało włożyć między bajki (na igrzyskach pojawiły się zawodniczki o klasę od Polki lepsze jak Williams czy Szarapowa), o tyle jej porażka w pierwszej rundzie to bardzo niemiłe rozczarowanie. Pogromczynią wicemistrzyni Wimbledonu okazała się grająco bardzo rozważnie i solidnie Niemka Julia Goerges. Polka przegrała 5:7, 7:6, 4:6 i szans do dobry występ w Londynie będzie musiała szukać w turniej deblowym w parze ze swoją siostrą Urszulą.
Radwańska to nie jedyna polska kandydatka do wysokich miejsc, która zawiodła, przegrywając już w pierwszej rundzie. Wczoraj ten sam los spotkał najlepszą polską florecistkę Sylwię Gruchałę.
JUR