Asafa Powell pobił rekord na 100 m! Na mityngu w Rieti osiągnął fenomenalny czas 9, 74 s. To zaskakujące biorąc pod uwagę fakt, iż na MŚ spisał się słabo.
25-letni Jamajczyk wystartował we Włoszech, chociaż był mocno namawiany do biegu na zawodach Golden League w Zurychu. Szwajcarzy szykowali się na jego pojedynek z Tysonem Gayem, jednak Powell nie przyjechał, a Gay zrezygnował ze sprintu indywidualnego.
Sam bieg przebiegł bez niespodzianek - Jamajczyk nie znalazł godnych dla siebie konkurentów i pewnie zwyciężył, mając olbrzymią przewagę nad resztą stawki. Pobił rekord świata, a po raz czwarty w karierze 'złamał' granicę 9,8 s.
19 września Powell pojawi się w Polsce, gdzie weźmie udział w mityngu Pedros Cup. Organizatorzy pracowali nad tym, aby w innej serii w korespondencyjnym pojedynku pobiegł również Gay. Ta misja raczej się nie powiedzie. I z wydarzeń ostatniego weekendu widać, że trudno będzie doprowadzić do rewanżu za 100 m w Osace.
Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)