Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Remis ze Słowenią

2008-09-08

 Po bardzo słabym meczu Polska jedynie zremisowała ze Słowenią 1:1 (1:1) na inaugurację eliminacji do MŚ 2010. Biało-czerwoni zagrali bez pomysłu i ambicji. Co najgorsze, po meczu ani myślą uderzać się w piersi.

Oglądając piątkową konferencję prasową z udziałem Leo Beenhakkera nie sposób było oprzeć się wrażeniu, że Holender ma dość Polski. Na pytania odpowiadał cierpliwie, ale jakby za karę. W dodatku z przekonaniem, że się nie myli, że wszystko wie najlepiej, że dziennikarze troszczący się o Polaków jedynie niepotrzebnie się czepiają, a w rzeczywistości o piłce nie mają pojęcia. Po sobotnim meczu okazało się, że wyszło na nasze. I wcale się z tego nie cieszymy...

Na Oporowskiej bowiem okazało się, że dobro kadry leży na sercu wszystkim tylko nie samej kadrze. No, prócz Błaszczykowskiego, Żewłakowa i Fabiańskiego, bo Ci naprawdę robili co mogli, by biało-czerwoni wygrali. Jeśli jednak ambicję do gry przejawiają stoper, bramkarz i prawy pomocnik - można co najwyżej nie przegrać. I tak właśnie było - nie przegraliśmy, choć mogliśmy, bo Słoweńcy mieli lepsze sytuacje.

Pierwszego gola zdobyli gospodarze. W polu karnym sfaulowany został Jacek Krzynówek (jedyna jego udana akcja w tym meczu), a "wapno" pewnie na gola zamienił Michał Żewłakow. Gracze Beenhakkera starali się pójść za ciosem, ale brakowało dokładności. Najlepszą okazję miał Błaszczykowski - po indywidualnej akcji trafił jednak w słupek. Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Za Dedićem nie zdążył Wasilewski (spodenki?) i ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

O drugiej połowie można powiedzieć, że się odbyła. Polacy grali marnie, starał się jedynie niezmordowany Błaszczykowski. Rywale mogli nas pogrążyć, ale futbolówkę z linii bramkowej wybił Wasilewski (tym razem zdążył). W kilku pomniejszych sytuacjach wyratował biało-czerwonych Fabiański. Kibice we Wrocławiu i ci przed telewizorami byli zażenowani. Nic dziwnego.

Najbardziej jednak przeraża fakt, że po spotkaniu w piersi za wynik bił się przede wszystkim... najlepszy na boisku Błaszczykowski. Beenhakker i Listkiewicz utrzymywali, że to się zdarza, że nic strasznego się nie stało. To samo dramatycznie prezentujący się Krzynówek. To przykre, że ci którzy umieją grać (Wichniarek, Jeleń) nie są zauważani, a ci którzy dawno dobrze piłki nie kopnęli (Krzynówek, Saganowski) wciąż powołania dostają...

Najwyraźniej starzy wspierają starych (nie wypominając selekcjonerowi i lewoskrzydłowemu Wolfsburga wieku).

Polska - Słowenia 1:1 (1:1)
1:0 Michał Żewłakow (k) 17. min
1:1 Zlatko Dedić 35. min

Żółte kartki: Kowalczyk, Saganowski - Dedić, Koren, Komac

Sędzia:
Kristinn Jakobsson (Islandia)

Polska: 1. Łukasz Fabiański - 13. Marcin Wasilewski, 5. Bartosz Bosacki (51. min - 2. Mariusz Jop), 14. Michał Żewłakow, 15. Marcin Kowalczyk - 16. Jakub Błaszczykowski, 19. Rafał Murawski (46. min - 20. Tomasz Bandrowski), 6. Roger Guerreiro (73. min - 10. Marek Saganowski), 18. Mariusz Lewandowski, 8. Jacek Krzynówek - 23. Łukasz Piszczek

Słowenia: 1. Samir Handanović - 2. Misko Brecko, 4. Marko Suler, 5. Bostjan Cesar, 6. Branko Ilić - 7. Mirnes Sisić, 3. Andrej Komac (86. min - 16. Anton Zlogar), 8. Robert Koren, 17. Andraz Kirm (72. min - 10. Walter Birsa) - 14. Zlatko Dedić (90+1. min - 15. Darijan Matić), 11. Milivoje Novaković.

Tomasz Szuchta
(tomasz.szuchta@dlastudenta.pl)

Galeria z meczu Polska - Słowenia

KOMENTARZ

fot. Damian Filipowski/filipowski.biz
Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

  • błąd [0]jakim sposobem Marcin Wasilewski jest wymieniony w składzie drużyny skoro jest w szpitalu po ostatniej kontuzji?Komuś się chyba coś pomyliło

    2009-09-09, 22:34:25
    opiekunka
Zobacz wszystkie wypowiedzi
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama