Turniej w Izmirze zakończony. Wygrała w nim Serbia i to ona pojedzie do Pekinu. W finale zawodnicy "Plavich" pokonali Hiszpanię 3:2 (24:26, 16:25, 25:19, 25:15, 17:15).
Ten wynik mimo wszystko należy uznać za niespodziankę, gdyż przed finałem faworytów upatrywać należało raczej w ekipie mistrzów Europy. Hiszpanie grali w Izmirze bardzo dobrze, jedyną porażkę ponieśli w rezerwowym zestawieniu przeciwko Holandii. Udało im się za to pokonać Włochów i Polaków.
Początek decydującego starcia zapowiadał pewny triumf graczy z Półwyspu Iberyjskiego. Wygrali oni bowiem dwa pierwsze sety. Najpierw na przewagi, a potem już zdecydowanie. W tym momencie nikt chyba nie przypuszczał, iż Serbia może odwrócić losy potyczki. A jednak...
Dwie kolejne partie "Plavi" zagrali wyśmienicie i rozbili Hiszpanów. W dodatku jeszcze wyżej niż wcześniej przegrali! Zatem o olimpijskiej kwalifikacji zdecydować miał tie-break. W tym mocniejsi psychicznie okazali się Serbowie, wygrywając 17:15. To właśnie Ivan Milijković i spółka pojadą do Pekinu. Hiszpania musi walczyć dalej, podobnie jak Polska.
Serbia jest siódmym zespołem, który wystąpi w Pekinie. Miejsce w turnieju olimpijskim zapewniły sobie ponadto: Chiny (gospodarz), Brazylia, Rosja, Bułgaria, Wenezuela i USA.
tvn24.pl/SZUCH