Racing Santander nie zagra w finale Pucharu Króla, gdyż odpadł z Getafe CF. Mimo porażki Ebi Smolarek jest w dobrym humorze. Wywiad z nim prezentuje "Przegląd Sportowy".
"PS": - Racing nie awansował do finału Pucharu Króla, a mimo to dostaliście owację na stojąco.
Euzebiusz Smolarek (napastnik Racingu Santander): - W Holandii i w Niemczech dziękują po grze, tutaj wielokrotnie zdarzało się, że wracaliśmy z szatni na boisko, bo publiczność się tego domagała. Dziękują nam też po przegranych meczach. Doceniają to, co robimy, wiedzą, że w sporcie czasem się przegrywa. Z czymś takim nigdy się nie spotkałem.
"PS": - Po tych kilku miesiącach spędzonych w Hiszpanii uważa pan, że Racing to wystarczająco dobra drużyna dla pana?
Smolarek: - Na razie lepszej nikt mi nie znalazł.
"PS" - Czy uważa pan, że w Polsce jest Ebimiania, tak jak kiedyś była Małyszomania?
Smolarek: - Nie odczuwam tego, bo jestem za granicą. Ale może jest coś takiego, bo często dzwonicie do mnie (śmiech). Nie wiem czy można mówić o Ebimanii. Ale na pewno fajnie było, jak cały stadion skandował moje imię.
Więcej w papierowym wydaniu "Przeglądu Sportowego". Autorem wywiadu jest Marek Wawrzynowski.
"Przegląd Sportowy"/SZUCH
- dlaStudenta.pl
- Sport
- Piłka nożna
- Primera Division
- Aktualności
- Smolarek: "Doceniają to, co robimy"
Smolarek: "Doceniają to, co robimy"
2008-03-21
Nowy rekord Realu Madryt! Strzelał bramki kolejno w 73 meczach
Real Madryt wyrównał rekord Santosu!
Real Madryt wyrównał rekord Santosu!
- »FC Barcelona - Atletico Madryt na żywo!
- »Real - Barcelona w Pucharze Króla (NA ŻYWO)
- »Gran Derbi w półfinale Copa del Rey
- »Real wygrał Superpuchar Hiszpanii!
- »Opublikowali zdjęcie Khediry. Grozi im więzienie