Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

To było żenujące

2008-09-11

 Polska zgarnęła trzy punkty za zwycięstwo, a debiutant Robert Lewandowski strzelił gola. W zasadzie tyle można napisać o wczorajszym meczu z San Marino. Nasi piłkarze zagrali żenująco i na poziomie, którzy reprezentacji zwyczajnie nie przystoi.

Polska, drużyna na 29. miejscu w rankingu FIFA. Kadrowicze grają w takich klubach, jak Arsenal Londyn, Olympiakos Pireus, Szachtar Donieck czy Bolton Wanderers. Polska reprezentacja grała na dwóch ostatnich Mundialach, niedawno wystąpiła na Euro 2008.

San Marino - kraj plasujący się na 200. miejscu w rankingu FIFA. W meczu z Polakami barw San Marino broniło dwóch zawodowych piłkarzy, Aldo Simoncini i Andy Selva. Trenerem zespołu jest nauczyciel, który w kadrze ma mleczarza, listonosza...

Nawet pobieżne porównanie obu zespołów wypadak miażdżąco na korzyść Polaków. Tymczasem już w 3. minucie meczu, po głupim faulu Grzegorza Wojtkowiaka, San Marino wywalczyło rzut karny! Gdyby nie świetna parada Łukasza Fabiańskiego, padłby gol. Później San Marino miało jeszcze dwie świetne okazje do zdobycia gola. Polacy odpowiedzieli tylko raz, strzałem Ebiego Smolarka w słupek.

Nasz trener, Leo Beenhakker mawia, że teraz na świecie nie ma już słabeuszy. Niech będzie. Ale na pewno są lepsi i gorsi. Wpadki faworytom się zdarzają, jednak wpadka z definicji jest zjawiskiem rzadkim. Przeważnie ci, którzy mają wygrać - wygrywają.

Tymczasem w pierwszych 30 minutach meczu Polacy grali z San Marino, jakby przyszło im się mierzyć co najmniej z Austrią. Na Euro Austriacy postawili nam wysoko poprzeczkę. Ale to jednak dość dobra piłkarsko nacja. Gdzie San Marino do Austrii!

Na szczęśćie w 36. minucie po zamieszaniu w polu karnym gola strzelił Smolarek. Piłkarz Boltonu ciesząc się z gola wykonał gest, powszechnie znany jako symbol wołania o zmianę. Ebi wyraźnie chciał pokazać Beenhakkerowi, że powinien na niego stawiać w ataku, nie w pomocy. A właśnie w środku pola Smolarek ostatnio grywał.

Drugi gol spotkania padł w 67. minucie. Strzelił go, prowadzony na murawę kilka minut wcześniej, Robert Lewandowski. Napastnik Lecha Poznań dobił strzał Smolarka.

I w tym miejscu opuścmy nad przebiegiem meczu kurtynę milczenia.

Punkty na koncie, teraz trzeba jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Jakie plusy płyną z tego meczu? Dobrze, że Łukasz Fabiański gra na tak wysokim poziomie. Teraz to Artur Boruc będzie musiał się napocić w walce o miejsce w składzie. Cieszy też, że Robert Lewandowski nawet w meczach kadry czuje się pewnie. Gdy do zdrowia dojdzie Paweł Brożek, nasz reprezentacyjny atak może wyglądać całkiem dobrze. Na plus wypada również Jakub Błaszczykowski. Pomocnik Borrusii Dortmund nie grymasi, nie narzeka, tylko daje z siebie wszystko. Szkoda, że niektórzy jego koledzy z kadry nie biorą z niego przykładu.

Minusy? Szkoda wyliczać, ponoć zwycięzców się nie sądzi. Ale gołym okiem widać, że nasza kadra jest sobą zmęczona i nie ma w niej ikry. Beenkakker musi szukać nowych rozwiązań. Na pewno pilnie potrzebny jest lewy obrońca. Marcin Kowalczyk i ze Słowenią, i San Marino się spalił. Leo zastąpił go Krzynówkiem. Strach pytać, jak słaby musi być drugi lewy defensor, Seweryn Gancarczyk, skoro Beenhakker nie wziął go pod uwagę.

San Marino - Polska  0:2 (0:1)
Bramki: Euzebiusz Smolarek (36.), Robert Lewandowski (67.)

San Marino: Aldo Junior Simoncini (73. Federico Valentini) - Carlo Valentini, Nicola Albani, Davide Simoncini, Fabio Vitaioli, Michele Marani - Maicol Berretti (81. Mauro Marani), Fabio Bollini (46. Damiano Vannucci), Matteo Bugli - Andy Selva, Manuel Marani.

Polska: Łukasz Fabiański - Grzegorz Wojtkowiak, Mariusz Jop, Michał Żewłakow, Marcin Kowalczyk (28. Jacek Krzynówek) - Jakub Błaszczykowski,  Mariusz Lewandowski,  Roger,  Łukasz Piszczek (88. Rafał Murawski),  Euzebiusz Smolarek -  Marek Saganowski (59. Robert Lewandowski).

Żółte kartki: Berretti, D.Simoncini, Michele Marani, Mauro Maran (San Marino).
Sędzia: Christóforos Zográfos (Grecja).

ŁM


 

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama