Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Wisła tworzy historię

2010-02-24

 Wisła Can-Pack pokonała w ćwierćfinale Euroligi faworyzowaną drużynę Frisco Sika Brno 78:74 i prowadzi w serii do dwóch zwycięstwo 1:0. Spotkanie miało niesamowity przebieg, gdyż Wiślaczki na prowadzenie wyszły dopiero w końcówce spotkania. Wisła pozostaje niepokonana na swoim parkiecie w tej edycji Euroligi.

Mecz rozpoczął się pod dyktando koszykarek z Brna. Gdy Skerovic trafiła za 3 pkt. było 7:12 dla przyjezdnych. Krakowianki rewanżowały się jedynie niecelnymi rzutami Fernandez oraz Castro, która w pierwszej połowie była cieniem samej siebie. W tej części gry świetnie spisywała się Kobryn, która jako jedyna odpowiadała na świetną grę Czeszek. W pewnym momencie przewaga zawodniczek z Brna wynosiła 9 pkt., ale Jose Ignacio Hernandez zdecydował się, wpuścić na parkiet Paulinę Pawlak oraz Katerinę Zohnovą. Roszada przyniosła wymierny skutek i Wiślaczki zeszły na przerwę z wynikiem remisowym 19:19. Drugą kwartę Krakowianki rozpoczęły od straty, na co Viteckova odpowiedziała trafieniem za 3 pkt. Po chwili Skerovic dołożyła dwie „trójki" i przewaga Frisco Sika wzrosła do dziewięciu punktów. Wiślaczki próbowały odrabiać straty, ale były nieskuteczne w ataku.

Wydawało się że Wisła zakończy kwartę z 12 pkt. stratą, jednak w ostatniej sekundzie straty zmniejszyła Cohen, trafiając zza linii 6,25. Trzecia kwarta rozpoczęła się dla Wisły fatalnie, kolejna seria błędów sprawiła, że Czeszki wyszły na piętnasto punktowe prowadzenie. Jednak kibice nawet w tym momencie nie zwątpili w swą drużynę. Doping się wzmógł, a Wisła drugą część trzeciej kwarty zagrała koncertowo. Po dobrych akcjach Cohen i Castro strata wynosiła 2 punkty. Później oba zespoły grały punkt za punkt, jednak świetne w samej końcówce Wiślaczki urwały jeszcze dwa oczka. W ostatniej sekundzie Pawlak miała szanse na jeszcze większe zmniejszenie strat, ale niespodziewanie wstrzymała się z rzutem. Czwarta odsłona to koncert gry Wisły. Do świetnej dyspozycji rzutowej wróciła Castro, która w kluczowych momentach bez wahania wchodziła pod kosz i zdobywała bezcenne punkty.

Na 5 minut przed końcem Wisła po raz pierwszy wyszła na prowadzenie właśnie za sprawą wspomnianej Brazylijki, która trafiła za 3 pkt. W tym momencie na trybunach rozległa się taka wrzawa, że onieśmielone Czeszki nie były w stanie odpowiedzieć trafieniem. Horakova fatalnie spudłowała, a Cohen minęła dwie rywalki i wyprowadziła Wisłę na prowadzenie 72:69. Chwilę później był już remis za sprawą Viteckovej. Jednak Wisła nie podłamała się tym stanem rzeczy. W ataku piłkę zebrała Burse, która faulowana, dołożyła kolejne punkty z linii rzutów osobistych. W decydującym momencie Cohen trafiła „trójkę" i kibice wiedzieli, że Wisła tego meczu nie przegra. Końcowy wynik 78:74 ustaliła Burse, świetnie zachowując się w walce podkoszowej.

Kolejny mecz Wisły w Eurolidze już w czwartek. Zwycięstwo w Brnie da Wiśle awans do Final Four.

Wisła Can-Pack Kraków - Frisco Sika Brno 78:74 (19:19, 15:24, 22:19, 22:12)

Wisła Can-Pack: Ewelina Kobryn 18, Janell Burse 18, Iziane Castro Marques 18, Liron Cohen 13, Marta Fernandez 4, Paulina Pawlak 3, Anna Wielebnowska 2, Katerina Zohnova 2.

Frisco Sika: Eva Viteckova 22, Jelena Skerović 20, DeWanna Bonner 17, Taj McWilliams 8, Hana Horakova 4, Hollie Grima 3.

Kamil Dulański
(kamil.dulanski@dlastudenta.pl)

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama