Arsenal Londyn znalazł następcę dla Thierry'ego Henry'ego, który odszedł do Barcelony. Kontrakt z Kanonierami podpisał reprezentant Chorwacji, piłkarz Dinama Zagrzeb, Eduardo da Silva.
Działacze z Emirates Stadium dobrze zdawali sobie sprawę, iż po odejściu największej gwiazdy klubu, w drużynie nie bardzo ma kto strzelać gole. Z klasycznych napastników w Londynie jest bowiem tylko Adebayor. Transfer pochodzącego z Brazylii Chorwata z pewnością może w części lukę po Henry'm załatać.
Eduardo da Silva urodził się w Kraju Kawy jednak, nie mając szans na grę w barwach "Canarinhos", przyjął obywatelstwo Chorwacji. Był to strzał w dziesiątkę dla obu stron. Napastnik strzela bowiem dla swejego nowego kraju mnóstwo goli i jest największą gwiazdą kadry Slavena Bilica.
Także w klubie z Zagrzebia Eduardo miał niepodważalną pozycję. Razem z młodym pomocnikiem Luką Modricem stanowił o sile Dinama, zostając królem strzelców ligi i strzelając gole prawie w każdym spotkaniu. W dużej mierze dzięki skuteczności da Silvy zespół ze stolicy zdobył tytuł mistrzowski. 24-letni da Silva w poprzednim sezonie ligi chorwackiej 24 razy pokonał bramkarzy rywali. W całej swojej przygodzie z Dinamem, strzelił zaś 71 bramek w 100 meczach.
Teraz przed Eduardo nowe wyzwanie. Zastąpienie Henry'ego to bardzo trudna sprawa, ale można być prawie pewnym, iż Chorwat poradzi sobie w Premiership. Jest bowiem świetnie wyszkolony technicznie i przede wszystkim do bólu skuteczny. Arsenal zatem może mieć z tego gracza wiele pożytku. Przecież to właśnie beznadziejna skuteczność sprawiła, iż londyńczycy odpadli z Ligi Mistrzów już w 1/8 finału, a w lidze też zawiedli.
Na zdjęciu: Eduardo da Silva w koszulce reprezentacji Chorwacji (fot. uefa.com)
Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)