Stało się to, o czym wszystkie media trąbiły już od bardzo dawna. Niemiec Bernd Schuster został nowym szkoleniowcem Realu Madryt. Zastąpił niedawno zwolnionego Włocha, Fabio Capello.
"Królewscy" pod wodzą Capello zdobyli pierwszy od 4 lat tytuł mistrzów Hiszpanii. To jednak nie wystarczyło ich działaczom. Real ma nie tylko wygrywac, ma przede wszystkim grac pięknie i czarowac swoimi występami widzów.
Stąd mimo sukcesu w Primera Division, Włoch został zwolniony. Bernd Schuster jest nadzieją szefów z Santiago Bernabeu na poprawę stylu gry. Przypomnijmy, że były gracz reprezentacji Niemiec trenował ostatnio maleńki klub, Getafe z którym wywalczył miejsce w Pucharze UEFA i przyzwoitą pozycję w lidze. I co najważniejsze, Getafe grało radosny ofensywny futbol.
Teraz jednak przez nowym trenerem Realu dużo trudniejsze zadanie. Mało który trener radzi sobie w Madrycie. Wiele znanych nazwisk przewijało się przez ławkę trenerską, m.in. Carloz Queiroz, Vanderlei Luxemburgo czy Jose Antonio Camacho. Czy Schuster będzie następny?
Na razie Niemiec wziął się za kompletowanie składu na nowy sezon. Spekuluje się, że z klubu odejdą Cassano i Robinho, przyjdą za to Fabregas i Drenthe. Wykupiony z Arsenalu ma zostac także Reyes. Działacze "Królewskich" już od wielu miesięcy walczą o sprowadzenie Kaki z Milanu, jednak wątpliwym jest, iż to się im uda.
Kibice mistrzów Hiszpanii czekają zatem z nadzieją, ale i lekkim niepokojem na rozwój wydarzeń. Tymczasem następcą Schustera w Getafe został przymierzany przed sezonem także do Realu, Michael Laudrup. Ostatnio prowadzący kopenhaskie Broendby Duńczyk, to legenda światowego futbolu. Między innymi za sprawą występów w... Realu Madryt.
Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)
fot. Internet
