Szwajcarski tenisista Roger Federer po raz trzeci z rzędu został uznany przez magazyn L'Equipe sportowcem roku. Zawodnik wyprzedził Michaela Phelpsa i Sebastiana Loeba.
Tym samym lider obu światowych list tenisowych stał się trzecim w historii sportowcem, któremu udał się taki wyczyn. Poprzednio byli to Carl Lewis (lekkoatletyka, USA) i Michael Schumacher (Formuła 1, Niemcy). Szwajcar jest zatem w plebiscytach równie skuteczny jak na kortach.
Tenisista w pokonanym polu zostawił też takie sławy jak Laure Manadou (pływanie, Francja), Kaka (piłka nożna, Brazylia) czy Tyson Gay (lekkoatletyka, USA).
W nowym roku czeka go nie lada wyzwanie, gdyż ma szansę poprawić rekord Pete'a Samprasa jeśli chodzi o wygrane w turniejach wielkoszlemowych. Amerykanin w swojej całej karierze uczynił to 14-krotnie, Federer ma już 12 triumfów.
tvn24/SZUCH