Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Błaszczykowski po pierwszym treningu w nowym klubie

2007-07-02

 Skrzydłowy reprezentacji Polski i dotychczasowa gwiazda Wisły Kraków, Jakub Błaszczyowski, wczoraj wziął udział w oficjalnej prezentacji i pierwszym treningu Borussii Dortmund.

Piłkarz dostał koszulkę z takim samym numerem jaki miał w Krakowie (16). Z uwagi na trudne do wymówienia nazwisko, zgodził się aby na jego trykocie widniało samo "Kuba". To z pewnością duże ułatwienie dla niemieckich dziennikarzy i dla kibiców, chcących go dopingować.

- Bardzo się cieszę, że trafiłem do tak wielkiego klubu - powiedział podczas konferencji prasowej. - Nie mogę się doczekać występów na wielkim stadionie. Na pewno nie przestraszę się olbrzymiej publiczności.

- Gdy podpisałem kontrakt z Borussią nikt mi oczywiście nie dał gwarancji, że będę grać w podstawowym składzie. Jednak jestem optymistą i myślę, że szybko wywalczę miejsce w wyjściowej jedenastce - dodał były zawodnik Wisły Kraków.

Istotnie, Jakub może stać się dla Borussi sporym wzmocnieniem. Dysponuje bowiem świetną szybkością, dryblingiem i niesłychaną wydolnością. Rozwój jego kariery od przejścia do Wisły nabrał niesłychanego tempa. Wtedy znany był kibicom jako siostrzeniec Jerzego Brzęczka, dziś jest już po prostu Kubą Błaszczykowskim, jednym z lepszych polskich piłkarzy.

"Błaszczu" ma szansę zrobić w Bundeslidze sporą karierę. Dysponuje bowiem nie tylko świetnymi umiejętnościami piłkarskimi, ale odpowiednimi cechami charakteru. Jest skromy, ale niesłychanie waleczny. Udowodnił to już nie raz, będąc motorem napędowym większości akcji Wisły Kraków, a także reprezentacji Polski.

Kibice z Reymonta z pewnością pamiętają Kubie fantastyczny występ przeciwko Panathinaikosowi Ateny, gdy młody zawodnik był najlepszy na boisku, grając ze złamaną kością śródstopia! Teraz wszyscy kibice życzą mu jak najlepiej, bo Błaszczykowski ma szansę zrobić naprawdę wielką karierę. Oby Borussia była tylko przystankiem do jakiegoś większego klubu. Przecież na przykład Real Madryt, po odejściu Figo, do dziś nie znalazł jego godnego następcy na prawe skrzydło.

- cytaty za gazeta.pl

Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)

Fot. Internet.

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama