W wieczornym spotkaniu grupy G Brazylia nie bez trudu pokonała Koreę Północn± 2:1. Kanarkowi zaprezentowali do¶ć mizerny poziom gry.
Pierwsza połowa bez historii. Podopieczni Carlosa Dungi grali przeciętnie, bez rozmachu i bez tego, z czego słyn±, więc kreatywno¶ci. Koreańczycy ambitnie walczyli i to na Brazylię wystarczyło. Szczelna obrona Azjatów mogła imponować.
Druga czę¶ć zaczęła się od huraganowych ataków Brazylijczyków, którzy w 55. minucie dopięli swego. Kapitalnego gola z niemal zerowego konta strzelił obrońca Interu Mediolan, Maicon. To wyraĽnie rozluĽniło Canarinhos, którzy od momentu objęcia prowadzenia grali nieco lepiej.
W 72. minucie gracze z Kraju Kawy prowadzili już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Elano, który wykończył akcję po podaniu w uliczkę Robinho.
Gdy wydawało się, że faworyt rozstrzygnie mecz na swoj± korzy¶ć różnic± dwóch bramek, Ji Yun-Nam zaskoczył Julio Cesara. Na więcej Koreańczykom nie starczyło już czasu.
Brazylia - Korea Płn. 2:1 (0:0)
Maicon (55.), Elano (72.) - Ji Yun-Nam (88.)
Sędzia: Viktor Kassai (Węgry).
Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Lucio, Juan, Michel Bastos - Felipe Melo (84. Ramires), Gilberto Silva, Elano (72. Daniel Alves), Kaka (79. Nilmar), Robinho - Luis Fabiano.
Korea Płn.: Ri Myong-Guk - Ri Kwang-Chon, Cha Jong-Hyok, Pak Chol-Jin, Ri Jun-Il, Ji Yun-Nam - Mun In-Guk (80. Kim Kum-Il), An Yong-Hak, Pak Nam-Chol, Hong Yong-Jo - Jong Tae-Se.
SZUCH