Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Faworyt wciąż niepokonany

2008-02-01

 Największa gwiazda tegorocznego Challengera Czech Radek Stepanek (30. ATP), trafił w drugiej rundzie na godnego rywala. Bobby Reynolds (112. ATP) stawiał mu silny opór świetnie serwując i popełniając bardzo mało niewymuszonych błędów.

O losach pierwszej partii zadecydowała chwila dekoncentracji Amerykanina przy własnym serwisie, co zostało bezlitośnie wykorzystane przez, grającego niezwykle dynamiczny tenis, czeskiego tenisistę. W drugim secie obaj gracze serwowali jeszcze lepiej, posyłając sobie mnóstwo asów i wygrywających podań. Losy tej partii musiał więc rozstrzygnąć tie-break, w którym do stanu 6-5 dla Stepanka, wszystkie punkty zdobywał ten tenisista, który serwował. W tym momencie Amerykaninowi zadrżała ręka i dwukrotnie zaserwował w siatkę, oddając w ten sposób mecz 4:6, 6:7(5).

Wcześniej, w hali Orbita, awans do ćwierćfinału wywalczyli Włoch Simone Bolleli (69. ATP), który pokonał kwalifikanta z Francji Mathieu Montcourta (156. ATP) 7:5, 6:1 oraz Belg Kristof Vliegen (93. ATP), który po trzy-setowej walce - 6:7(1), 6:3, 6:4 - wyeliminował pogromcę Łukasza Kubota - reprezentanta RPA Rika De Voesta (117. ATP). Początek gier od godz. 12. Na początek będziemy światkami szlagierowego meczu pomiędzy Niemcem Rainerem Schuettlerem (91. ATP) a Słowakiem Karolem Beckiem (436. ATP). Potem na kort wyjdzie Hiszpan Guillermo Garcia-Lopez (86. ATP), a jego rywalem będzie Kristof Vliegen z Belgii (93. ATP). Następnie turniejowa „jedynka" - Radek Stepanek w meczu o półfinał zmierzy się z Austriakiem Jurgenem Melzerem (71. ATP), który wysłał do domu Rosjanina Andrieja Golubjewa (173. ATP) - 7:5, 7:6(3). Ten mecz rozpocznie się o godz. 16.30. Wstęp na halę Orbita jest bezpłatny. Zapraszamy!

Radek Stepanek po zwycięstwie nad Bobbym Reynoldsem 6:4, 7:6(5):

- Gratuluję zwycięstwa. Co powiesz nam o dzisiejszym spotkaniu?

- Zacznę od tego, że mój rywal zagrał bardzo dobrze. Serwował mocno i dokładnie. Nawet jego drugie podanie sprawiało mi duże problemy. Cały mecz czekałem na swoją szansę, żeby go przełamać. W pierwszym secie udała mi się ta sztuka, a w drugim potrzebny był tie-break. Byłem skoncentrowany i dlatego zdołałem wygrać.

- Kiedy nie byłeś jeszcze w światowej czołówce, w sprawach tenisowych doradzał Ci ojciec. Czy wciąż się go radzisz?

- Zacząłem grać w tenisa w wieku 3 lat z moim ojcem. Prowadził mnie aż do 15 roku życia, ale to jest taka granica, kiedy już trzeba pracować z innym trenerem. Oczywiście wciąż rozmawiamy o tenisie, np. dziś zadzwonił do mnie, żeby zapytać jak mi poszło, bo nie mógł oglądać mojego meczu.

- Czy w Challengerach trudniej znaleźć Ci mobilizację niż np. w turniejach wielkoszlemowych?

- Nie, dlatego że na każdy mecz wychodzę tak samo skoncentrowany i zmobilizowany. Niezależnie od tego, czy jest to pojedynek w turnieju wielkoszlemowym czy w Challengerze. Myślę, że to jest właśnie mój klucz do sukcesu.

- Wczoraj polski junior Jerzy Janowicz wyeliminował Nicolasa Mahut - zawodnika z pierwszej „50" na świecie. Byłeś tym zaskoczony?

- Tenis teraz tak się wyrównał, że każdy może wygrać z każdym. Dla młodego zawodnika bardzo ważny jest udział w takich turniejach, bo zbiera cenne doświadczenie. Uważam, że juniorzy są coraz lepiej przygotowani i wiedzą w jakim kierunku pójść, aby podnosić swój poziom.

- W 2000 roku grałeś w pierwszej edycji wrocławskiego Challengera. Czy pamiętasz swój debiut w naszym turnieju?

- Tak, pamiętam to bardzo dobrze. Przegrałem wówczas w pierwszej rundzie eliminacji z Niemcem Larsem Burgsmullerem. Mecz odbywał się w hali AZS.

- Czyli nie było Ci dane wystąpić w Hali Stulecia?

- Ależ nie, grałem tam. Razem z kolegami próbowaliśmy uderzyć piłkę tak mocno, żeby dotknęła dachu. Nikomu się jednak nie udało (śmiech).

(informacja prasowa)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama