Przedświąteczna kolejka Orange Ekstraklasy przyniosła smutne wieści kibicom Legii Warszawa. Ich piłkarze nie obronią mistrzowskiego tytułu. Po porażce z Górnikiem Zabrze warszawianie stracili wszelkie szanse na tytuł.
Kiedyś mecze Górnika Zabrze z Legią Warszawa były klasykiem polskiej ligi. Nie było chyba fana piłki, którego nie emocjonowały mecze zabrzan z Legią. W ostatnich latach jednak prestiż tych spotkań znacznie zmalał. Górnik boryka się z problemami finansowymi, w składzie ma graczy raczej przeciętnych i dryfuje w ligowej szarości. Legia zaś cały czas plasuje się w czołówce ligi i rokrocznie wymieniana jest w gronie pretendentów do tytułu.
Przed sobotnim meczem Górnika z Legią spodziewano się zatem, że schemat: słaby Górnik - silna Legia, zostanie potwierdzony. Stało się jednak zupełnie inaczej. Zabrzanie zagrali ambitnie, walecznie i z wielką determinacją. Nie załamało ich nawet to, że w 59. minucie za drugą zółtą - i w konsekwencji czerwoną - kartkę z boiska wyleciał Piotr Madejski. 10 minut później ambicja Górnika została nagrodzona. Rafał Andraszak zamienił na bramkę dośrodkowanie Jacka Paszulewicza. Później zabrzanie spokojnie bronili wyniku i udało się im dowieźć korzystny wynik do końca spotkania.
Porażka w Zabrzu oznacza, że Legia nie ma już szans na obronę mistrzowskiego tytułu. Podopieczni Dariusza Wdowczyka tracą do prowadzącego GKS Bełchatów już 11 punktów. I choć do końca sezonu pozostało 10 kolejek, to tylko niepoprawni entuzjaści/zapiekli fani Legii mogą wierzyć, że mistrzostwo Polski zostanie w stolicy. Główni faworyci do tytułu - GKS i Zagłębie Lubin - są bowiem w świetnej formie i idą od wygranej do wygranej. Mówiąc żartem, jedyna nadzieja dla Legii w tym, że GKS wraz z Zagłębiem rozpocznie akcję "Szanuj zieleń" i jej ramach odmówi gry na trawie, oddając mecze walkowerem. Wtedy tytuł mistrzowski dla Legii byłby osiągalny...
Marzenia o mistrzowskiej koronie może też chyba odłożyć na półkę krakowska Wisła. W sobotę "Biała Gwiazda" bezbramkowo zremisowała z Lechem Poznań. To był już czwarty remis Wisły w tej rundzie i do lidera drużyna Adama Nawałki traci juz 10 punktów. A że krakowianie grają coraz słabiej, to szansy na tytuł mogą chyba upatrywać tylko w tym, o czym pisałem a'propos Legii - w bełchatowsko-lubińskiej akcji "Szanuj zieleń"...
Właśnie, GKS i Zagłębie... Przed świętami te drużyny zmierzyły się w walce o pozycję lidera. W poprzedniej kolejce, Zagłębie przejęło od bełchatowian pałeczkę po ich niespodziewanej porażce z Odrą. Podpieczni Oresta Lenczyka długo za fotelem lidera tęsknić jednak nie musieli. Przed własną publicznością pokonali Zagłębie 3:1 i odzyskali przewodnictwo w tabeli.
To spotkanie miało dodatkowy smaczek. Przeciwko sobie stanęli dwaj bodaj najlepsi rozgrywający w Polsce - Łukasz Garguła (GKS) i Maciej Iwański (Zagłębie). Pierwszy ma pewne miejsce w reprezentacji i poczyna sobie w niej coraz lepiej. Widać to było choćby w niedawnym meczu el. Euro 2008 z Azerbejdżanem. Iwański zaś przezentuje równie dobrą dyspozycję, ale jak dotychczas Leo Benhakker nie dał mu szansy. W bezpośrednim starciu mogli więc pokazać, kto de facto jest lepszy. Tę okazję lepiej wykorzystał Garguła. Pomocnik GKS strzelił dwie bramki, a przy golu Nowaka zanotował asystę. Iwański zaś miał tylko "asystę" przy bramce Bartczaka.
Weekendowa kolejka ekstraklasy była uboższa o dwa mecze. Spotkania Wisły Płock z Górnikiem Łęczna oraz Arki Gdynia z Widzewem Łódź nie odbyły się. Górnik i Arka są zawieszone przez PZPN za udowodnione związki z aferą korupcyjną.
Orange Ekstraklasa - 20. kolejka
GKS BOT Bełchatów - Zagłębie Lubin 3:1 (2:0)
Bramki: Nowak (15.), Garguła (35., 79.) - G. Bartczak (77.).
Żółte kartki: Ujek, Nowak, Jarzębowski (GKS) - Stasiak, Mierzejewski (Zagłębie).
Sędzia: Marek Mikołajewski (Ciechanów).
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Bramka: Andraszak (69.).
Żółte kartki: Madejski, Andraszak, Moskal, Bednarz, Radler (Górnik) - Surma, Choto, Janczyk (Legia).
Czerwona kartka: Madejski (59. - za drugą żółtą).
Sędzia: Łukasz Bartosik (Kraków).
ŁKS Łódź - Odra Wodzisław Śląski 1:1 (0:0)
Bramki: Arifović (63.) - Grzegorzewski (60.).
Żółte kartki: Wilk (ŁKS) - Dymkowski (Odra).
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Kolporter Korona Kielce - Pogoń Szczecin 2:1 (2:1)
Bramki: Kowalczyk (18.), Gajtkowski (44.) - Celeban (38.).
Żółte kartki: Gajtkowski, Hernani, Mielcarz (Korona) - Silvera, Grosicki (Pogoń).
Czerwona kartka: Gajtkowski (62. - za drugą żółtą).
Sędzia: Mariusz Podgórski (Wrocław).
W 90. arbiter nie uznał bramki strzelonej przez Ediego (Pogoń), odgwizdując spalonego.
Wisła Kraków - Lech Poznań 0:0
Żółte kartki: Burns, Sobolewski (Wisła) - Zakrzewski (Lech).
Sędzia: Jacek Granat (Warszawa).
Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkpolski - Cracovia Kraków 0:0
Żółte kartki: Kłus (Cracovia).
Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów).
- Mecze Wisła Płock - Górnik Łęczna i Arka Gdynia nie odbyły się. Górnik i Arka są zawieszone przez PZPN za powiązania z aferą korupcyjną.
Tabela
Lp. | Mecze | Punkty | Zwycięstwa/Remisy/ Porażki | Bramki | |
1. | GKS BOT Bełchatów | 20 | 42 | 13-3-4 | 46:20 |
2. | Zagłębie Lubin | 20 | 39 | 11-6-3 | 30:21 |
3. | Kolporter Korona Kielce | 20 | 37 | 11-4-5 | 28:19 |
4. | Wisła Kraków | 20 | 32 | 7-11-2 | 32:15 |
5. | ŁKS Łódź | 20 | 32 | 8-8-4 | 23:18 |
6. | Legia Warszawa | 20 | 31 | 9-4-7 | 32:22 |
7. | Cracovia Kraków | 20 | 29 | 8-5-7 | 26:29 |
8. | Lech Poznań | 20 | 26 | 6-8-6 | 33:27 |
9. | Groclin Grodzisk Wlkp. | 20 | 25 | 4-13-3 | 20:18 |
10. | Arka Gdynia | 20 | 22 | 4-10-4 | 22:19 |
11. | Widzew Łódź | 20 | 20 | 5-5-9 | 18:25 |
12. | Górnik Zabrze | 20 | 19 | 5-4-11 | 22:33 |
13. | Odra Wodzisław | 20 | 17 | 3-8-9 | 16:30 |
14. | Górnik Łęczna | 20 | 17 | 4-5-9 | 12:35 |
15. | Pogoń Szczecin | 20 | 15 | 3-6-11 | 16:26 |
16. | Wisła Płock | 20 | 14 | 2-8-9 | 14:33 |
Łukasz Maślanka
(lukasz.maslanka@dlastudenta.pl)