Zakończył się sezon w Primera Division. Tytuł po czterech latach przerwy zdobył madrycki Real. Podopiecznie Fabio Capello nie zawiedli swoich fanów i pokonali RCD Mallorcę 3:1. Swoje spotkanie wygrała też Barcelona, ale mając gorszy bilans bezpośrednich spotkań ustąpiła "Królewskim" miejsca w tabeli.
Mecz na Santiago Bernabeu zaczął się fatalnie dla podopiecznych Fabio Capello. Już w 17. minucie Fernando Varela pokonał Ikera Casillasa i na stadionie w Madrycie zapanowała cisza. Real grał słabo, nieporadnie, natomiast piłkarze z Balearów mądrze i ambitnie. Jakby tego było mało, jeszcze w pierwszej połowie z powodu kontuzji z boiska zszedł najlepszy snajper La Liga, Ruud Van Nistelrooy. Do przerwy było zatem 0:1. Druga połowa stała pod znakiem szaleńczych ataków Realu, początkowo jednak nieskutecznych. Kluczowe okazało się wpuszczenie na boisko Jose Antonio Reyesa. Kilka minut po wejściu piękna akcja Robinio, podanie do Higuaina, dośrodkowanie Argentyńczyka i gol skrzydłowego wypożyczonego z Arsenalu. Od tego momentu na boisku istniał już tylko jeden zespół.
Ataki Realu musiały wreszcie przynieść skutek, gdyż widać było przewagę w indywidualnych umiejętnościach "Blancos". W 80. minucie meczu gola głową po rzucie rożnym zdobywa Diarra. Real w tym momencie był już mistrzem. Mallorca starała się jeszcze zmienić wynik meczu, ale to skończyło się bramką dla "Królewskich". Piękna kontra, przy której znów wydatny udział miał Robinho i Reyes mierzonym strzałem zza pola karnego nie daje żadnych szans golkiperowi gości. Ostatni gwizdek i piłkarze zaczynają fiestę. To siódmy w karierze tytuł mistrzowski dla Fabio Capello, a trzydziesty dla Realu.
W tym samym czasie Barcelona grała swój mecz z Gimnasticiem. Byli już mistrzowie Hiszpanii zaczęli mocno i objęli prowadzenie po golu Carlesa Puyola. Jeszcze w pierwszej połowie magiczne trio Ronaldinho - Eto'o - Messi rozmontowało defensywę gości dwukrotnie. Gole Brazylijczyka i Argentyńczyka. Zatem do przerwy Barca prowadziła 3:0 i przy korzystnym wyniku w Madrycie mogła czuć się mistrzem. W drugiej połowie podopieczni Franka Rijkaarda trafili jeszcze dwukrotnie. Najpierw zrobił to Messi, a na koniec Zambrotta. W międzyczasie gospodarze uzyskali gola honorowego. Dla Katalończyków okazało się to zatem bardzo smutne zwycięstwo, co było widać po minach schodzących do szatni piłkarzy.
Tymczasem mająca jeszcze teoretyczne szanse na tytuł FC Sevilla przegrała 0-1 z Villarealem. Wynik ten nie ma żadnego znaczenia dla podopiecznych Juande Ramosa. Sevilla zajęła 3. miejsce i zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów. Za to "Żółta Łódź Podwodna", jak nazywana jest ekipa z Diego Forlanem na czele, dzięki tej wygranej zagra w Pucharze UEFA. Zagra w nim także Real Saragossa, który zremisował w Huelvie 1-1. Punkt uratował gościom niezawodny Diego Milito. To było cenne "oczko", gdyż walczące jeszcze o udział w europejskich pucharach Atletico Madryt pokonało w Pampelunie Osasunę i korespondencyjną batalię z podopiecznymi Victora Fernandeza przegrało tylko gorszym bilansem spotkań.
Niejako w cieniu rywalizacji "na górze" odbyła się ostateczna walka o utrzymanie. Athletic Bilbao i Betis Sewilla wygrały swoje mecze zgodnie po 2-0 i zostają na przyszły sezon w Primera Division. Prócz wcześniej relegowanych Gimnasticu i Realu Sociedad do Segunda Division spadła Celta Vigo i to mimo pokonania u siebie Getafe 2-1. Mamy zatem wciąż drużynę z Kraju Basków w najwyższej klasie rozgrywkowej. Warto dodać, że Athletic to jeden z trzech hiszpańskich zespołów, które nigdy z La Liga nie spadły.
Real wygrał, bo miał Fabio Capello. Wygrał, bo w przekroju całego sezonu był najrówniejszy i tryumfował w Gran Derby. Wygrał, bo w jego szeregach grał król strzelców ligi - Ruud Van Nistelrooy, który swoimi bramkami zapewnił "Królewskim" wiele punktów. Zatem witamy na tronie. Real Madrid Campeones!
Wyniki 38. serii spotkań Primera Division:
Celta Vigo - Getafe Madryt 2:1
Racing Santander - Betis Sewilla 0:2
Athletic Bilbao - Levante Walencja 2:0
Valencia - Real Sociedad 3:3
Espanyol Barcelona - Deportivo La Coruna 1:3
Gimnastic Tarragona - FC Barcelona 1:5
Osasuna Pampeluna - Atletico Madryt 1:2
Recreativo Huelva- Real Saragossa 1:1
FC Sevilla - Villareal 0:1
Real Madryt - RCD Mallorca 3:1
Tabela końcowa:Lp. Mecze Punkty Zw.-Rem.-Por. Bramki 1. Real Madryt 38 76 23-7-8 66:40 2. FC Barcelona 38 76 22-10-6 78:33 3. Sevilla CF 38 71 21-8-9 64:35 4. Valencia CF 38 66 20-6-12 57:42 5. Villareal CF 38 62 18-8-12 48:44 6. Real Saragossa 38 60 16-12-10 55:43 7. Atletico Madryt 38 60 17-9-12 46:39 8. Recreativo Huelva 38 54 15-9-14 54:52 9. Getafe 38 52 14-10-14 39:33 10. Racing Sandander 38 50 12-14-12 42:48 11. Espanyol Barcelona 38 49 12-13-13 46:53 12. Real Mallorca 38 49 14-7-17 41:47 13. Deportivo La Coruna 38 47 12-11-15 32:45 14. Osasuna Pampeluna 38 46 13-7-18 51:49 15. Levante 38 42 10-12-16 37:53 16. Betis Sevilla 38 40 8-16-14 36:49 17. Athletic Bilbao 38 40 10-10-18 44:62 18. Celta Vigo 38 39 10-9-19 40:59 19. Real Sociedad 38 35 8-11-19 32:47 20. Gimnastic Tarragona 38 28 7-7-24 34:69
Tomasz Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)
