Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Thierry Henry w FC Barcelona!

2007-06-24

 Od nowego sezonu jeden z najlepszych piłkarzy świata, napastnik Arsenalu Londyn i reprezentacji Francji Thierry Henry, zagra w FC Barcelona. Podpisze 4-letni kontrakt. „Kanonierzy" zarobią na tym transferze sumę 24 milionów euro.

- Muszę tylko przejść badania medyczne w poniedziałek, ale faktycznie wybrałem Barceloną - powiedział francuski napastnik. Dodając jednocześnie motywy jakie nim kierowały przy zmianie drużyny: - Wybrałem Barcelonę z powodu futbolu, jaki gra ta drużyna, dla jej historii, stadionu.

Henry przyznał zarazem, że jednym z powodów odejścia z Londynu był fakt, iż prawdopodobnie niedługo zrobi to także jego mentor, Arsene Wenger. Obaj panowie nie ukrywali też ogromnego rozczarowania odejściem z Emirates Stadion prezesa Davida Deina.

- Nie mogę ryzykować pozostania w klubie, w którym nie będzie Arsene'a Wengera i Davida Deina. Deina nie ma już od jakiegoś czasu i nie można nie zauważyć, że to spowodowało destabilizację w drużynie - powiedział Henry.

Thierry Henry to mistrz świata i mistrz Europy w barwach "Tricolores". Do Arsenalu przybył po nieudanym epizodzie w Juventusie Turyn. Z miejsca stał się najlepszym graczem ‘Gunners', a teraz odchodzi jako legenda tego klubu. Dość powiedzieć, że w 369 meczach strzelił imponującą liczbę 226 goli. Zdążył być też czterokrotnym królem strzelców Premiership. Swoimi bramkami i asystami przyczynił się do dwóch mistrzostw Anglii. Ostatni sezon spędził głównie w gabinetach lekarskich, co odbiło się też na słabej postawie Arsenalu.

Dziennikarze spekulowali, że Francuz zagra na Camp Nou już po nieudanym dla jego drużyny finale Ligi Mistrzów 2006. Wtedy jednak zdecydował się przedłużyć kontrakt z londyńczykami. Teraz na pożegnanie powiedział:

- Jest mi bardzo smutno, że opuszczam Arsenal. Zostałbym tu do końca życia. Nie wszystko jednak potoczyło się po mojej myśli i teraz jestem gotowy do nowych wyzwań w Barcelonie.

Istotnie, gra z Ronaldinho i Messim będzie nawet dla takiego piłkarza jak Henry czymś niesamowitym. Jeśli tylko francuskiego snajpera ominął kontuzje, stanie się z pewnością olbrzymim wzmocnieniem dla katalońskiego klubu. Tymbardziej, że jego styl gry pasuje do FC Barcelony jak do żadnego innego klubu. Dla Arsenalu zaś odejście najlepszego w historii strzelca będzie sporym osłabieniem. Jeśli odejdzie jeszcze trener Wenger, "Kanonierzy" łatwo się nie otrząsną. A rywale przecież nie śpią...

Cytaty: gazeta.pl

Na zdjęciu: Thierry Henry (z lewej) jeszcze w koszulce Arsenalu wita się z Ronaldinho. Od nowego sezonu zagrają w jednym zespole.

Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)




Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama