Wieści z Orange Ekstraklasy

Lider Orange Ekstraklasy GKS BOT Bełchatów złożył Wiśle Płock propozycję transferu obrońcy Pawła Magdonia.

27-letni Magoń miał udaną rundę jesienną, a jego dobra forma zaowocowała powołaniem do reprezentacji Polski na listopadowy mecz ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Na piłkarza zwrócili uwagę ligowi potentaci. Kilka tygodni temu ofertę Wiśle złożyła Legia Warszawa, lecz płoczczanie nie przyjęli jej. Magonia chciałoby mieć też w swoim składzie Zagłębie Lubin. Teraz do walki o reprezentacyjnego obrońcę włączył się GKS Bełchatów. Negocjacje w sprawie transferu trwają.

Cały czas trwa też zamieszanie wokół transferu gwiazdy GKS, Radosława Matusiaka. W ostatnich dniach wydawało się, że młody napastnik zasili włoskie Palermo, kontrakt miał być podpisany w minioną sobotę. Do transferu nie doszło i póki co, Matusiak nadal jest piłkarzem lidera Orange Ekstraklasy.

***

Pomocnik Robert Kolendowicz przejdzie z ŁKS Łódź do Zagłębia Lubin.

27-letni piłkarz ustalił już z Zagłębiem szczegóły indywidualnego kontraktu, teraz muszą porozumieć się kluby. ŁKS żąda za zawodnika ok. miliona euro, lubinianie nie chcą płacić aż tyle i cały czas starają się obniżyć tę kwotę.

Robert Kolendowicz ma za sobą całkiem udaną rundę jesienną. Był podporą nieźle spisującego się w Orange Ekstraklasie ŁKS-u, a jego dobrą formę docenił selekcjoner reprezentacji Polski, Leo Benhakker i powołał go na towarzyski mecz ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Może grać na pozycji lewego obrońcy lub lewego pomocnika.

***

Wisła Płock wzmocniła się trzema piłkarzami. W koszulce "Nafciarzy" zagrają Tomasz Parzy, Krzysztof Kretkowski i Jakub Kujawka.

27-letni Parzy przeszedł do Wisły z Pogoni Szczecin. Gra na pozycji obrońcy. 29-letni Kretkowski grał wcześniej w II-ligowej Unii Janikowo, w rundzie jesiennej strzelił 7 bramek. W ataku gra także 24-letni Kujawka. Dołączył do Wisły z Victorii Koronowo, został wypożyczony do końca rundy wiosennej.

Wcześniej Wisłę Płock wzmocnili dwaj pomocnicy - Krzysztof Bąk z Polonii Warszawa i Ireneusz Kowalski z ŁKS Łódź.

(ŁUM)