Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Holandia - Francja 4:1

2008-06-06

 Drugiej tak fantastycznie grającej drużyny w Euro 2008 nie ma. Holandia po wspaniałej grze rozbiła Francję 4:1 (1:0) i zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie C. Bohater? Było ich wielu!

Solidni w obronie, ze świetnym Van der Sarem i kapitalni w ataku - taka jest na tym turnieju Holandia. Francuzi ani przez moment nie mieli szanse zatrzymania ekipy Marco Van Bastena. Kluczem do wygranej okazał się długa ławka - przecież Robben i Van Persie weszli dopiero w drugiej połowie!

Niedługo czekali kibice Oranjes na pierwszego gola w tym spotkaniu. Już w 9. minucie po znakomitym dośrodkowaniu Van der Vaarta z rożnego piłkę głową do bramki skierował Kuyt. W tym momencie Francuzi starali się odrobić straty, ale wielkiego zagrożenia nie stwarzali, poza tym dobrze spisywał się holenderski golkiper. Szczególne pochwały należą się mu za obronę dwóch strzałów Govou. W końcówce doskonale sparował również uderzenie Ribery'ego. Więcej do przerwy się nie wydarzyło.

Druga odsłona to już popis "Pomarańczowych". Strzałem w dziesiątkę okazało się wprowadzenie Robbena i Van Persiego, którzy co rusz nękali nieporadną francuską obronę. Ale zacznijmy od początku. W 49. minucie Tricolores powinni wyrównać, ale strzał Henry'ego został zblokowany ręką przez Ooijera. Gwizdek sędziego milczał. Chwilę później napastnik Barcelony wyszedł "sam na sam" z Van der Sarem, lecz za mocno lobował.

Niekwykorzystane sytucje zemściły się na wicemistrzach świata. Świetny zwód Van Nistelrooya i zagranie do Robbena, ten pędzi po skrzydle i wrzuca na nieobstawionego Van Persiego, który dopełnia formalności. 2:0! Po dziesięciu minutach gol dla Francji - dynamiczna akcja Sagnola i Henry wpycha piłkę do siatki. Nadzieja dla Tricolores pojawiła się zaledwie na minutę, gdyż po wznowieniu futbolówka trafiła do Robbena, ten za słabo naciskany w polu karnym posyła ją pod poprzeczkę i Holandia znów prowadzi dwoma bramkami.

Pod koniec spotkania świetny przerzut Boumy i strzał Van Nistelrooya, wybroniony jednak przez Coupeta. Oranjes zdołali w końcu dobić rywala, gdy kapitalnym strzałem zza pola karnego popisał się Sneijder. Uderzenie pomocnika Realu Madryt odbiło się od poprzeczki i wpadło do bramki bezradnego francuskiego golkipera.

Holandia w ataku zagrała jeszcze lepiej niż przeciwko Włochom. Jeśli gracze Van Bastena będą nadal tak czarować, nikt nich może w tym turnieju nie zatrzymać. Przed "Pomarańczowymi" starcie z Rumunią. Kibicować im będą pozostali grupowi rywale, gdyż zarówno Francji jak i Włochom grozi odpadnięcie z turnieju. Kto by się spodziewał?

Holandia - Francja 4:1 (1:0)
1:0 Dirk Kuyt 9. min
2:0 Robin van Persie 59. min
2:1 Thierry Henry 71. min
3:1 Arjen Robben 72. min
4:1 Wesley Sneijder 90+2. min

Żółte kartki: Andre Ooijer - Claude Makelele, Jeremy Toulalan

Sędzia: Herbert Fandel (Niemcy)

Holandia: 1. Edwin van der Sar - 21. Khalid Boulahrouz, 2. Andre Ooijer, 4. Joris Mathijsen, 5. Giovanni van Bronckhorst - 17. Nigel de Jong, 8. Orlando Engelaar (46. min - 11. Arjen Robben) - 18. Dirk Kuyt (56. min - 7. Robin van Persie), 23. Rafael van der Vaart (79. min - 14. Wilfred Bouma), 10. Wesley Sneijder - 9. Ruud van Nistelrooy

Francja: 23. Gregory Coupet - 19. Willy Sagnol, 15. Lilian Thuram, 5. William Gallas, 13. Patrice Evra - 10. Sidney Govou (75. min - 8. Nicolas Anelka), 20. Jeremy Toulalan, 6. Claude Makelele, 7. Florent Malouda (60. min - 18. Bafetimbi Gomis) - 22. Franck Ribery, 12. Thierry Henry

(SZUCH)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama