Man Utd - Chelsea 2:0. Zabrakło Mourinho czy umiejętności?

W hicie minionej kolejki Premiership Manchester United pokonał u siebie Chelsea Londyn 2:0. Pierwszy mecz bez Jose Mourinho okazał się dla "The Blues" bardzo nieudany.

Wicemistrzowie Anglii w konfrontacji z "Czerwonymi Diabłami" praktycznie nie istnieli. Dość powiedzieć, iż w pierwszej połowie oddali ledwie cztery strzały na bramkę Van der Sara, z czego jeden był celny.

Manchester rozpoczął to spotkanie bardzo mocno, od razu narzucając swój styl gry i dążąc za wszelką cenę do zdobycia gola. Nie udawało im się to, gdyż w bramce gości świetną partię rozgrywał Petr Cech. Przełomowym momentem okazała się 32. minuta, gdy John Obi Mikel za brutalny faul na Evrze otrzymał czerwoną kartkę.

Po tym wydarzeniu MU ruszyło do jeszcze śmielszych ataków czego efektem była bramka już w doliczonym czasie pierwszej połowy. Dokładne dośrodkowanie ze skrzydła Ryana Giggsa wykorzystał strzałem głową Carloz Tevez. Dla Argentyńczyka było to pierwsze trafienie w historii jego gry dla "Czerwonych Diabłów".

Druga połowa wyglądała podobnie. Gospodarze atakowali, a Chelsea ograniczała się jedynie do rozpaczliwej defensywy. Trener Avram Grant próbował ratować sytuację, wprowadzając Kalou czy Pizarro, ale na niewiele się to zdało. W 90. minucie Ben Haim popełni faul w polu karnym, a Saha ustalił wynik spotkania na 2:0.

Sędzia zagwizdał po raz ostatni, piłkarze sir Alexa Fergusona mocno ucieszyli się wygraną nad groźnym rywalem, a do niedawna pewni siebie "The Blues" bezradnie zwiesili głowy. Nic dziwnego, zagrali fatalne zawody, zupełnie nie zagrażając mistrzom Anglii. Pozostaje pytanie: co się stało z tą drużyną i dokąd ona zmierza?

Odpowiedzieć jest ciężko, ale pewne jest jedno. Avram Grant nie zagwarantuje londyńczykom sukcesów. Na Stamford Bridge potrzebny jest trener z nazwiskiem, prawdziwy fachowiec. I to najlepiej od zaraz, bo rywale uciekają, a i w Lidze Mistrzów grupa wcale nie jest łatwa. Do grona kandydatów na stanowisko szkoleniowca Chelsea dołączył Marco Van Basten. Tylko czy działacze, a przede wszystkim Roman Abramowicz, odbudzą się w odpowiednim momencie i dokonaja właściwego wyboru? Zobaczymy.

Manchester United - Chelsea Londyn 2:0 (1:0)
Tevez 45', Saha 90' (k)

MU: Edwin Van der Sar - Patrice Evra, Nemanja Vidic,, Rio Ferdinand, Wes Brown, Ryan Giggs, Michael Carrick, Paul Scholes, Cristiano Ronaldo, Carlos Tevez (79. Saha), Wayne Rooney

Chelsea: Petr Cech - Ashley Cole, John Terry, Tal Ben Haim, Paulo Ferreira, Joe Cole (76. Pizarro), Mickael Essien, John Obi Mikel, Florent Malouda (69. Wright-Phillips), Claude Makelele, Andriy Shevchenko (59. Kalou) 

Sędzia: Mike Dean

Widzów: 75 663

Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)