Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Nowy trener Man City wydaje na prawo i lewo...

2007-08-06

 Nowy trener Manchesteru City, Sven Goran Eriksson wydał już na transfery prawie 40 mln funtów. Teraz wszyscy kibice liczą na sukces.

Rolando Bianchi z Regginy za 8,8 mln funtów, Elano z Szachatara Donieck za 8 mln, Waleri Bożinow z Fiorentiny za 6 mln, Martin Petrov z Atletico Madryt za 4,7 mln, Gelson Fernandes z FC Sion za 4,2 mln, Vedran Corluka z Dynama Zagrzeb za 4 mln, Javi Garrido z Realu Sociedad za 1,5 mln i Geovanni za darmo.

Tak wygląda lista graczy pozyskanych przez klub z City of Manchester Stadium. Zakupy doprawdy imponujące, a większość przeprowadzonych na podstawie zapisów wideo.

- Większości z tych piłkarzy nigdy nie widziałem na żywo. Ale to przecież niemożliwe, bo sezon się jeszcze nie zaczął. Oglądałem ich na kasetach i radziłem się przyjaciół. Niektórych obserwowali skauci Manchesteru - opowiada Szwed.

Przez ostatni rok były selekcjoner reprezentacji Anglii odpoczywał i na stadionach się nie pojawiał. Jest jednak na bieżąco, gdyż oglądał dużo meczów w telewizji. Teraz postanowił to wykorzystać.

W tym czasie nie chodziłem na stadiony. Siedziałem w domu i oglądałem cztery-pięć meczów w tygodniu. Ale przyznaję, że gdy zgadzałem się zostać trenerem MC, nie miałem w głowie listy piłkarzy, których chciałbym sprowadzić. Dlatego teraz musimy działać szybko - mówi Szwed.

Fani narzekają, że zespół może stracić angielski styl, gdyż do klubu sprowadzeni zostali gracze spoza Wysp. Eriksson tłumaczy jednak, że Anglicy są drożsi, zatem ich zakup mniej by się opłacał.

Nowy właściciel Manchesteru City, Thaksin Shinawatra uzgodnił już z menadżerem cele na najbliższe trzy sezony. Cele dość ambitne, trzeba przyznać. Ale skoro wykłada na to tyle pieniędzy...

- W tym sezonie mamy zająć miejsce w dziesiątce, w następnym będziemy już w szóstce i zagramy w pucharach, w 2010 r. chcemy mistrzostwa - mówi Tajlandczyk.

Czy Erikssonowi się uda? Ciężko wyczuć, ale można mieć spore wątpliwości. Gdy do Liverpoolu przychodził Benitez, też w 3 lata miał zdobyć tytuł. Miał dużo lepszy skład niż teraz Szwed, a jednak The Reds jak dotąd pod wodzą Hiszpana Premiership nie wygrali. Inna sprawa, że zdobyli Ligę Mistrzów...

- cytaty za gazeta.pl

Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama